Niedziela 6 września 1914 r. Ciągle mówią tutaj w Częstochowie "Ruskich trzeba się spodziewać niedalej jak dzisiejszej nocy". I tak mówią co dzień wieczorem, a tu noc przejdzie i rano, a potem dzień nastanie i ruskich nie ma. W Kłobucku była w tym tygodniu bitwa kilku kozaków z Niemcami. Mieszkańcy pomagali kozakom więc kiedy zabrali Kłobuck kilku rozstrzelali i spalili dwa domy. Tak opowiadał żyd który przyjechał z Kłobucka. Były podobno pod Przedborzem i Nowo Radomskiem. Prusacy strasznie się boja kozaków. Józek opowiadał nam różne anegdotki. Jedna z nich: Niemcy spotkali w lesie kobietę wracającą z grzybów, - "Dużoście to matko nazbierali tych różnych grzybów?" zapytał szlązak w pruskim wojsku. Grzybów nie ale dużo kozaczków powiedziała kobieta. Niemcy naraz aresztują babę, ona mdleje, cucą ją i prowadzą do "starszego" . Tutaj się wyjaśniło: Prusacy myśleli, że "kozaczki" to Kozacy i tak się strasznie zlękli. - W ogrodzie w Iglarni wykopali dół gdzie by w razie grzmienia armat schronić się, ojciec dał plan, a kopał Maniek, syn portiera Felek, Władek Winles i syn Gewrcmana. W piątek poprzychodzili koledzy Władka W. i zaczęli hałasy. Pruscy stali u Hertza zaraz za płotem na kwaterze, więc wyłamali płot i przyszli. Podeszli do dołu, zaczęli się pytać na co to?, po co to? (po niemiecku), Żydzi powiedzieli im, że na włoszczyznę. mama to się strasznie boi Prusaków, drżała cały czas, a na wieczór przywędrowali z Mańkiem z pościelą i owocem do domu. W domu to się mówi żeby oni znów nie przyszli po ojca. - Mówił mi Oleś, że jeden Kozak porąbał patrol pruski, składający się z 11 żołnierzy za co dostał złotą szablę. Ada była, książek mi nie przyniosła, lecz kazała żebym do nich przyjechała. "Ani mi sie nie śni" odpowiedziałam - wolę nie mieć książek, aniżeli chodzić w takim starym palcie chodzić tam". Zdawało się, że nic sobie nie robią z tego, ale w głębi duszy zrodził mi się żal do Ady, że nie będę miała zupełnie co czytać. Dnia 6 września 1914 roku o ósmej wieczorem wybrany został nowy papież Benedykt XV Giacomo Lella Chiesa. urodził się w dniu 24 listopada 1854 r. w Genui pochodzi ze starej szlacheckiej włoskiej rodziny. Jest bardzo dobry, uczony i dyplomata..........
teraz spokojnie napozór, ludzie boją się strasznie różnym bajkom.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.