Jeśli mogę, korzystając z Pana odczytu, Panie Ireneuszu, moje spostrzeżenia:
1. „w wielkiej cierni …”
Wydaje mi się, że jest to słowo nie „cierni”, tylko „cieśni”, a sens tego fragmentu, że w wielkiej cieśni (tu: zagęszczeniu zabudowy) „ieden tylko Dom pracowitego Michała Warysia wperzyne obrocił (przedmiotowy pożar, a nie więcej)”,
2) „pracowitego Michała Warysia” - chyba nie o podkreslenie pracowitości Michała Warysia autorowi tej notatki tu chodzi, a podkresla tylko, że Michał był „pracowitym” a nie „urodzonym”, jak wówczas w wielu księgach zaznaczano, kto był ze szlachty, choćby najbiedniejszej, tej w szare sukno odzianej (szaraczkowej), ale jednak szlachty, a kto nie; tu dom pracowitego Michał a konfrontowany jest raczej z księżymi zabudowaniami, chociaż kto wie, czy nie było we wsi szlachty cząstkowej,
3) „niemały (...) (...) [tych słów nie umiem odczytać]”
może te dwa słowa to „od cieśni”, tylko tak pokracznie napisane? z sensem nie byłoby już tak źle;
słowo cieśni występuje w tekście dwa razy:
(1) „wielkiej ciesni”
Załącznik Wielkiejciesni.jpg nie został znaleziony
i (2) przypuszczalne „od ciesni”:
Załącznik odciesni.jpg nie został znaleziony
4) „ten pożar nie nym nie zaszkodził, za co Niech”
ja odczytuję: „ … ten pożar nic nam niezaszkodził, za co niech…” (abstrachując od wielkich i małych liter).