Początek moim poszukiwaniom genealogicznym dała legenda rodzinna, że w Częstochowie rodzina mojej babci Bronisławy Błaszczykowskiej zd. Muskała miała karczmę na której to dorobiła się sporego majątku.Część pieniędzy któryś z moich przodków miał zakopać w cielęcej skórze w okolicy domu.W czasie \"zarazy\" gdy był umierający wezwał do siebie najstarszego syna - ale ten nie podszedł bał się zarazić chorobą .nie podszedł też drugi syn.Dopiero najmłodszy syn - mój przodek usłyszał gdzie są zakopane pieniądze.Pieniądze zostały podzielone na równe części pomiędzy rodzeństwo. Podobno historia rodziny Muskałów została opisana już po II wojnie światowej w jakiejś gazecie.Niestety nie odnalazłam tej gazety.Może ktoś wie więcej na temat tej historii.Proszę o kontakt. Danuta Blachnicka-Łebek
The following user(s) said Thank You: agnieszka skrzypczak dosanjh