Poszukuję informacji o Salomei Nowakowskiej, która jako wdowa po zmarłym w początkach lat 30-tych komendancie Straży Ogniowej w Częstochowie, prowadziła na Sabinowie mały sklep spożywczy. W czasie okupacji, w roku 1942 lub 1943 została aresztowana za utrzymywanie punktu kontaktowego dla ludzi podziemia. Od tamtego czasu słuch o niej zaginął. Była wówczas osobą samotną w wieku ok. 63 lat. Według jednych pogłosek została wywieziona do Oświęcimia, według innych że została zgładzona w Częstochowie. Z uwagi na brak własnych potomków prawdopodobnie nikt jej specjalnie nie poszukiwał w tamtym okresie. Wśród dalszej rodziny jest o niej bardzo powierzchowna wiedza, ale równocześnie silna determinacja poznania jej losów.