próbuję ustalić datę śmierci Franciszki Marianny Lizurej, córki Adama Lizureja i Agnieszki z Augustynowiczów. Przy wzmiance o jej urodzeniu w notatniku administracyjnym...
jest dopisek "umarła". Zastanawiam się, czy ten znaczek obok "umarła" (nieprzynależny do żadnej z liter w akcie) to nie jest odwrócona 8 (tak administratorzy czasem zapisywali tę cyfrę). Często obok "umarł"/"umarła" administratorzy zapisywali datę. A może dotyczy czegoś zupełnie innego?
Czy można założyć, że Franciszka umarła 8 listopada? A jeśli nie - czy mogę założyć, że umarła około 1846 roku (wówczas kończy się notatnik administratora).
Ja bym to odczytała,że ..."urodzona 8 z rana"
a ponieważ zgon zgłaszają 2 listopada , więc dziecko mogło urodzić się o 8 rano i umrzeć tego samego dnia?
może się mylę, ale tak to widzę
pozdrawiam Halina
The following user(s) said Thank You: Michał Urbaniak
Bardzo dziękuję za odpowiedzi! Zastanawiam się, jaką logiką mógł kierować się administrator. Franciszka otrzymała akt urodzenia w księgach parafialnych, ale już nie ma śladu po akcie zgonu.
Synowie moich przodków:
- Piotr Augustynowicz (1841)
- Ludwik Augustynowicz (1842)
Są tylko wzmiankowani w tymże notatniku (Ludwik z dopiskiem: umarł - załączam w załączniku). W księgach parafialnych na FS i SZWA te akty są pominięte (sprawdzałem, sąsiednie są, a tych nie ma). Można by założyć, że jeśli dziecko umierało jeszcze w tym samym roku, administrator nie czuł się w obowiązku wpisywać aktu chrztu/zgonu do ksiąg parafialnych?
Przeglądając ten notatnik stwierdziłem, że mnóstwo jest dzieci bez aktu urodzenia i ludzi (również dorosłych) bez aktu zgonu.
Panie Jacku, bardzo dziękuję za komentarz. Widziałem ten akt urodzenia, natomiast próbuję ustalić, kiedy owa Franciszka Marianna Lizurej umarła. W notatce administratora jest tylko "umarła". Aktu zgonu Franciszki nie ma w księgach parafialnych.