Bardzo proszę o tłumaczenie metryki ślubu. Jest to chyba cyrylica. Nie potrafie jej odczytać. Pismo okropne. Będę bardzo wdzięczny.
Pani Elżbieto. Może Pani się to uda.
Pozdrawiam
Jerzy Bartnicki:)
Załączniki:
The following user(s) said Thank You: Elżbieta Kowalska
Nr 9. Działo się we wsi Sielec, dnia 17/29.07.1882 r. o godz. 7:00 wieczorem. Oświadczamy, że w obecności świadków Konstantyna Ruleckiego(?), właściciela ziemskiego, zamieszkałego w Dobrej, lat 81 i Henryka Skierskiego, brata narzeczonej, prowizora, zamieszkałego w Staszowie, lat 27, zawarto religijne małżeństwo między kawalerem Wiktorem Franciszkiem Bartnickim, inżynierem-technologiem, pracującym w Boguchwałowicach, olkuskiego powiatu, synem Jana Bartnickiego i żony jego Marianny urodzonej Bartnicka, zamieszkałych w Kremenczy(?), połtawskiej guberni, lat 31, rzymsko-katolickiego wyznania
i panną Wandą [?] Skierską, urodzoną w Kielcach, córką zmarłego Pawła Skierskiego, byłego urzędnika i żony jego Kazimiery, urodzonej Rulecka(?) zamieszkałej przy matce w Dobrej, sandomierskiego powiatu, lat 24, ewangelicko-reformowanego wyznania. Ślub poprzedziły trzy zapowiedzi przedślubne, ze strony narzeczonej w sieleckim ewangelicko-reformowanym kościele parafialnym w dniach 20, 27.06. i 4.07./2, 9 i 16.07. tegoż roku, a ze strony nowożeńca w będzińskim kościele rzymsko-katolickim w dniach 13/25.06, 20.06/2.07 i 27.06/9.07. tegoż roku. Tamowanie małżeństwa nie zaszło. Pozwolenie na zawarcie związku małżeńskiego od matki narzeczonej osobiście otrzymano słownie. Nowożeńcy oświadczyli, że nie zawierali żadnej umowy przedślubnej. Akt ten nowożeńcom i świadkom przeczytany, przez nasi i przez nich podpisany został.
Panie Jerzy, trochę Pana "przemieściłam" i utworzyłam własny wątek. Następne metryki, proszę już tu dopisywać. Będzie Pan miał wszystko w jednym miejscu. A z tym aktem, aż tak źle nie było, choć jest trochę znaków zapytania. Najbardziej nurtuje mnie ta połtawska gubernia.