Proszę o tłumaczenie z j. rosyjskiego

Więcej
8 lata 4 miesiąc temu #21941 przez Grzegorz Kosta
Proszę o tłumaczenie z j. rosyjskiego was created by Grzegorz Kosta

Załącznik record-image_33S7-9TRL-94B4.jpg nie został znaleziony

Załączniki:

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
8 lata 4 miesiąc temu - 8 lata 4 miesiąc temu #21971 przez Elżbieta Kowalska
Replied by Elżbieta Kowalska on topic Proszę o tłumaczenie z j. rosyjskiego
Nr 46. Rozprza. Działo się we wsi Rozprza, dnia 27.09./9.10. 1881 r., o godzinie 7:00 wieczorem. Oświadczamy, że w obecności świadków Wawrzyńca Goszcza(?), rolnika ze wsi Kęszyn, lat 50 i Jana Gołacza(?), karczmarza zamieszkałego w Rozprzy, lat 49, zawarto dzisiaj ślub kościelny między Julianem Bezprizwieńskim(?), kawalerem, lat 26, starszym podoficerem 5 batalionu strzeleckiego wojsk. Imperatora Aleksandra III, zamieszkałym w mieście Radomsko, urodzonym we wsi (?)*, Wileńskiej Guberni(?), synem zmarłych Jakuba i żony jego Zuzanny, urodzonej Dzielistowicz(?), rolników, zamieszkałych we wsi (?)*

i Marianną Dapińską, panną, lat 21, zamieszkałą we wsi Rozprza u matki, urodzona we wsi Łękawa(?), córka zmarłego Stanisława i żyjącej Antoniny urodzonej Babska(?), […] zamieszkała we wsi Rozprza.
Ślub poprzedziły trzy zapowiedzi przedślubne w tutejszej rozprzańskiej parafii w dniach 6/18.09., 13/25.09. i 19.09./1.10. tegoż roku Nowożeńcy oświadczyli, że nie zawierali umowy przedślubnej. Ślub udzielił niżej podpisany. Akt ten obecnym przeczytany, przez nas i obecnych podpisany został.

Panie Grzegorzu, przepraszam za te znaki zapytania. Mam nadzieję, że z biegiem czasu parę rzeczy się wyjaśni. Miejsce urodzenia i zamieszkania strony nowożeńca oznaczyłam *), nijak nie mogę tego rozszyfrować, wszelkie pomysły, sprawdzałam, ale były nietrafione - "poległam":(
(...może nie do końca, bo znalazłam jednak Łękawę i Kęszyn!)
Ostatnia8 lata 4 miesiąc temu edycja: Elżbieta Kowalska od.

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
8 lata 4 miesiąc temu #21997 przez Grzegorz Kosta
Replied by Grzegorz Kosta on topic Proszę o tłumaczenie z j. rosyjskiego
Pani Elżbieto.Dziękuję bardzo za tłumaczenie.
Problem jest jeszcze inny.Czy Julian Bezprizwieński? mógł(a jeżeli to jak to sprawdzić) przyjąć nazwisko Micewicz imię Feliks.
Z tego małżeństwa (Julian-Marianna?) w 1889r rodzi się syn Bolesław, w 1892r syn Stefan pod nazwiskiem Micewicz.
Znalazłem też notatki po zmarłym Bolesławie:


Załącznik IMG_5922.JPG nie został znaleziony



Załącznik IMG_5923.JPG nie został znaleziony


Stąd moje domysły o przyjęciu nazwiska.Proszę o pomoc.
Załączniki:

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
8 lata 4 miesiąc temu - 8 lata 4 miesiąc temu #22004 przez Elżbieta Kowalska
Replied by Elżbieta Kowalska on topic Proszę o tłumaczenie z j. rosyjskiego
Panie Grzegorzu, no i już się coś wyjaśniło - nazwiska, data ślubu i miejscowość "litewskie". Trzeba poszukać aktów urodzenia. Tak jest przyjęte, że wszystkie zmiany odnotowuje się w akcie urodzenia. Niestety, też często, proboszczowie tego nie czynili.. Uważam jednak, że trzeba spróbować, a wiemy gdzie się po nie udać, nawet poprzez Archiwum Państwowe. Teraz trochę matematyki.
wg aktu ślubu Julian urodził się w 1855 r., Marianna 1860 r.
wg notatek odpowiednio - 1851 i 1856
wg aktu zgonu 1852 r., czyli te dwa ostatnie zapisy są zbliżone.
Wyznania nie zmieniali, bo wszystko się odnosi do chrześcijaństwa. Prawosławie nie stawiało takich wymóg. Na Suwalszczyźnie była zawsze ogromna mieszanka kulturowo-wyznaniowa, ze starowiercami czy polskimi Tatarami włącznie.
Mój ojciec przed wojną służył z 21 Baonie KOP w Sejnach (!), ponieważ ładnie pisał i w ogóle pisał, został powołany do spisywania ludności. Była taka akcja na tamtych terenach pod egida KOP. Opowiadał, jakich ludzi wtedy spotkał. Żyli jakby wg słońca. Rodzili się, umierali, nie wiedzieli jak się nazywają, ile mają lat, długie brody, włosy... To był zupełnie inny świat. Pewnie, że nie o te lata chodzi. Być może coś się w życiu ich tak bardzo zmieniło, że dokonali takiego aktu. Może byli z jakiegoś powodu przymuszeni? Równie dobrze, mógł ktoś błędnie spisać dane... Jest to za duża zbieżność, by był to przypadek. Dopóki nie ma dokumentu, możemy tylko poruszać się w świecie przypuszczeń. Brat mojej babci, uciekając przed odpowiedzialnością, wyjeżdżając do Ameryki, tez zmienił, a raczej, zniekształcił zgrabnie, nazwisko - tu mam w drzewie puste okienko, bo na tym wydarzeniu jego życiorys się kończy..
"Rozjeżdża się" to wszystko, jak Pan zauważył. To na początek, metryki urodzeń. A może ktoś miał już podobny problem?
Tyle moich przemyśleń. Pozdrawiam serdecznie...
Ostatnia8 lata 4 miesiąc temu edycja: Elżbieta Kowalska od.
The following user(s) said Thank You: Grzegorz Kosta

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
8 lata 4 miesiąc temu - 8 lata 4 miesiąc temu #22005 przez Elżbieta Kowalska
Replied by Elżbieta Kowalska on topic Proszę o tłumaczenie z j. rosyjskiego
..i jeszcze jedno. Na mapie znalazłam tylko litewskie Lejpuny, koło Druskiennik. Micewicze i Sakniewo - jakby ich nie było w ogóle...
Porównałam też zapis tych trzech miejscowości w akcie małżeństwa - nijak nie pasuje! Ciekawe jakie zapisy są w akcie zgonu Feliksa?
Ponieważ rzecz robi się arcyciekawa, myślę, że należny tez sięgnąć po dokumenty Marianny.
Grocholice to dziś dzielnica Bełchatowa.
Ostatnia8 lata 4 miesiąc temu edycja: Elżbieta Kowalska od.

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Czas generowania strony: 0,000 s.
Zasilane przez Forum Kunena

Logowanie