- Posty: 1065
- Otrzymane podziękowania: 409
Wtorek 5 maja. Mama poszła na targ, więc łóżka były rozgrzebane i trzeba było posprzątać. Ada posłała łóżka ja trochę jej pomogłam. Gdyśmy wyszły z domu było po 8-mej. Ja i Ada bałyśmy się, że już będzie późno zanim zajdziemy. Ale na szczęście było jeszcze w czas. Uczennic było nas dużo po drodze. Gola już była, Ł. Sabka też, Zieb. Przyszła później. Pogoda ładna, z niczego nie odpowiadałam. Był egzamin Gawrońska dostała 5, Jędrzejczyk 5, a C. nie umiała, ksiądz powiedział żeby nauczyła się na sobotę.
W tem miejscu przerwałam pisanie, bo mię strasznie zabolał brzuch. Pytałam się księdza, kiedy pójdziemy do spowiedzi, mówił, że niedługo. W 3-ciej klasie z liturgii odpowiadała Bachowska, a później Winiarska opowiadała o wyborze papieża, Papież mieszka w Watykanie jest to dzielnica, można powiedzieć, dom 11 tysięcy pokojów, mieszkają tam kardynałowie, znajdują się drukarnie i różne różności. Papieża wybierają sami kardynałowie. Teraźniejszy papież Józef Prado przyjął imię Piusa X, cała ceremonia ciągnie się długo. Jak będę w 3-ciej klasie będziemy się tego uczyć. Dziś wcale lekcji nie odrabiałam tylko odpakowałam książki. Jak przyszłam obiadu nie było tylko trochę zaliwajki. Ada przyszła po 7-mej kupowały z Maryną Pydzińską na kostiumy. Po rozebraniu Ada zaczęła smażyć zrazy bite, nasmażyła cały garnek. Jesteśmy po kolacji. Zosia była u mnie. Od pewnego czasu Heli J. ani Janki nie widuję.
Wieczór za 10 minut 11 godzina
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.