Dziś zorientowałem się, że nie uzupełniłem daty chrztu przy jednym z moich przodków. Odnalazłem właściwy akt. Jakież było moje zdumienie, kiedy jako rodziców chrzestnych zobaczyłem "wielmożnych państwa".
Pierwszy raz zdarzyło mi się coś takiego. Zastanawiam się, dlaczego to właśnie oni trzymali do chrztu pierworodnego syna tego chłopa.
Czy ktoś mógłby mi pomóc w odczytaniu nazwisk chrzestnych? Wydaje mi się, że to Tomasz Spalikowski i Wielmożna Joanna (bo raczej nie panna) Donatowa Inspektorowa - ale pewien nie jestem.
Czy ktoś natrafił w aktach na te osoby? Albo w innych materiałach?
Dobrze Pan odczytał nazwiska chrzestnych.
Dlaczego akurat oni?, - dziś pewnie nie ustalimy.
Tomasz Spalikowski był nauczycielem Szkoły Elementarnej w Truskolasach, ale czy to ten sam Tomasz nie wiemy.
Tomasz urodził się ok 1800 a tych akt nie ma. Nie wiemy czy pierwotne nazwisko miało końcówkę -ski- .
Nazwisko Spalik, Spalikowski występuje w tej parafii dość często.
O pani Donatowej nic nie wiem. Nazwisko pisane Donath pojawia się w Lublińcu (1818)
The following user(s) said Thank You: Michał Urbaniak
Świat jest mały. A może rzeczywiście został później wójtem w ekonomii ?
Polecam opracowanie o Mieleszynie nad Prosną. Interesujący wątek młynarski, mapy znakomite (od Bolesławca po Wieruszów), i to wyczucie dotyczące życia ludzi....
The following user(s) said Thank You: Michał Urbaniak