3 lata 11 miesiąc temu#39447przez Honorata HUK/SKĄPSKA
Replied by Honorata HUK/SKĄPSKA on topic Błeszyńscy
Nie dokończyłam , ta Katarzyna ( po mężu strzelecka ) była podczaszanką bracławską, a nie sanocką więc ojcem był podczaszy bracławski ( kto - nie wiem ) . Więc wniosek taki, że Róża, która wyszła za Kazimierza i Katarzyna, która wyszła za Strzeleckiego to chyba nie były siostrami. Honorata
The following user(s) said Thank You: Janusz Wejmann
Panie Krzysztofie !!!
Czy Pana zdaniem da się określić rodziców Kazimierza - ojca Marcelego?
Jeśli chodzi o Róże, to przychylam się do informacji Pani Honoraty, że to córka Józefa i Marianny Stobieckiej.
3 lata 11 miesiąc temu#39449przez Krzysztof Kucharski
Replied by Krzysztof Kucharski on topic Błeszyńscy
Panie Januszu.
Nie jestem ekspertem od rodziny Błeszyńskich. Przeglądałem akurat ostatnie wpisy i na chwilę się tutaj zatrzymałem.
Moim zadaniem wiekowo pasowałby akt urodzenia z 1750r z par .Rząśnia. W Kiełczygłowie urodził się Kazimierz Maciej
/ a być może Kazimierz i Maciej /. Rodzicami jego byli: Michał Błeszyński i Helena Łączkowska.
Jeżeli chodzi o Katarzynę to rodzicami jej byli: Jan Błeszyński i Zuzanna / tak jak wspomnianej wcześniej Róży /
Pozdrawiam
The following user(s) said Thank You: Janusz Wejmann
Czytałem ten dokument i też mam wątpliwości, czy urodził się Kazimierz Maciej - dziecko, któremu nadano dwa imiona, czy bliźniaki Kazimierz i Maciej. To może rozsądzić ktoś, kto dobrze przeczyta łacinę uwzględniając przypuszczalną liczbę mnogą.
Ja tego nie potrafię.
Szkoda, że nie podali Panowie linku - znalazłbym był prędzej. W akcie jest forma "filium". To biernik liczby pojedynczej rzeczownika 'filius' - syn. Zatem ochrzczono syna o imionach Kazimierz i Maciej. Tak to zapisano.
The following user(s) said Thank You: Janusz Wejmann