Dzień dobry,
może ktoś orientuje się -
do jakiego szpitala przewożono w razie potrzeby mieszkańców Kłomnic w okresie po 1930 roku?
Moje pytanie wiąże się z nieodnalezionym dotąd aktem zgonu mojej 2xprababki - mieszkanki wsi Konary (parafia Kłomnice). Z dostepnych zasobów metrykalnych wynika jedynie, że zmarła po 1933 roku.
Kontaktowałam się swojego czasu z USC Kłomnice - nie odnaleziono aktu zgonu ani żadnej wzmianki o mojej antenatce (przeszukano lata 1933-1969). Podobnie rezultat był negatywny w pobliskiej Kruszynie, ponieważ część Kłomnic w latach powojennych przez krótki czas była rejestrowana w gminie Kruszyna.
Księgi meldunkowe zachowały się z kolei od roku 1967, więc i tu wynik kwerendy okazał się negatywny.
Bardzo przemiła Pani urzędniczka z USC Kłomnice zaangażowała się w poszukiwania na tyle mocno, że przeszukała jeszcze księgi z niedalekich parafii Zawada i Garnek do roku 1945 - bez rezultatu.
Dodam, że przeszukano Chyłów i Hyłów, bowiem obie wersje tego nazwiska pojawiają się w aktach.
Dane o mojej przodkini:
Antonina Chyła, córka Jacka i Marianny z Rubików - ur. 28 marca 1869 r. w Konarach (parafia Kłomnice).
Niestety, nie znam dokładnie jej losów - wiadomo tylko, że urodziła trójkę nieślubnych dzieci - Jana, Marka i Boguchwałę.
Wieść rodzinna głosi, że może wyszła za mąż, a może miała tylko partnera. Na kłomnickim cmentarzu również nie odnalazłam jej grobu.
Myślę, że rozwiązanie może wiązać się ze śmiercią w szpitalu, a więc akt zgonu mógł zostać sporządzony poza Kłomnicami.
Druga opcja - śmierć w czasie wojny, ale i tu, póki co, niczego nie odnalazłam.
Będę zobowiązana za wszelkie podpowiedzi
Pozdrawiam
Aneta
Ps. Bliźniaczy wątek:
genealodzy.pl/index.php?name=PNphpBB2&fi...4c145e06d653e4db4629