jeżeli to to nazwisko ,które ja podałam to jest bardzo rzadkie i dotyczy wyłącznie braci(2 lub 3).Jeżeli okaże sie ,że to te nazwiska to mam je opracowane dokładnie.
Hanna
A z którego roku ma Pani pierwszą wzmiankę dotyczącą tego nazwiska ?-Trudno mi uwierzyć żeby rodzina składała się wyłącznie z mężczyzn.Musieli mieć matkę,która mogła po owdowieniu (co nie było rzadkim zjawiskiem-w mojej rodzinie było kilka takich przypadków)-wejść w powtórny związek.Albo ich ojciec lub dziadek mieli siostrę-rodziny z tych okolic były z reguły wielodzietne.
Drogi Romanie,
proszę o sprawdzenie w księdze następujących osób:
-Kłobuck - Kaczmarzyk i Syguda
- parafia Truskolasy - Gajda,Kurzacz,Wolnicki.
W wypowiedzi p.Tomczyka o rodzinie Pytel dowiedziałam się,iż młyn w Kawkach należał do Pytla w 1841,ciekawe jak długo, bo nasz pradziad kupił ten majątek ok.1878r.Ród Pytlów jest jeszcze po sąsiedzku młyna na Kawkach,a na końcu Zamłynia i początku Piły też był młyn/są jeszcze jego pozostałości/.
Będę wdzięczna za informację- Halina Klimza
Matką braci i jednej siostry była Rozalia a ojcem Wincenty.
Sieińscy czy Siejeńscy rodzili się w Jaworznie(lata 1838 wzwyż)a potem jako dorośli ludzie mieszkali m.in. w truskolasach,Kołaczkowicach,Krzepicach...Nie znam losów jedynej córki.Rozalia po śmierci męża wyszła za mąz za mojego bezpośredniego przodka(Elijasiński)
Drogi Romanie,
proszę o sprawdzenie w księdze następujących osób:
-Kłobuck - Kaczmarzyk i Syguda
- parafia Truskolasy - Gajda,Kurzacz,Wolnicki.
W wypowiedzi p.Tomczyka o rodzinie Pytel dowiedziałam się,iż młyn w Kawkach należał do Pytla w 1841,ciekawe jak długo, bo nasz pradziad kupił ten majątek ok.1878r.Ród Pytlów jest jeszcze po sąsiedzku młyna na Kawkach,a na końcu Zamłynia i początku Piły też był młyn/są jeszcze jego pozostałości/.
Będę wdzięczna za informację- Halina Klimza
Witaj Halinko !
Wszystkie nazwiska o które pytasz pojawiają się na tych terenach przez cały XIX wiek, ale to temat na dłuższą rozmowę.
Kaczmarzyk np. związany jest z parafią tuż za Liswartą, ale już za granicą, myślę o Lubecku. Tam było siedlisko Kaczmarzyków w XVIII wieku, potem zaczęli wędrówkę w stronę Kłobucka i Częstochowy.
Matką braci i jednej siostry była Rozalia a ojcem Wincenty.
Sieińscy czy Siejeńscy rodzili się w Jaworznie(lata 1838 wzwyż
Hanna
Dziękuję-niestety w dalszym ciągu nie jestem pewna tego nazwiska-może w przyszłości uda się uściślić-nie wiem gdzie się urodziła ale przypominam sobie,że ta linia chyba miała coś wspólnego z Sosnowcem ,dopiero w póżniejszym okresie(nie mogę obecnie określić dat) był chyba Kłobuck i Krzepice.Jest to dla mnie interesujące,ponieważ byli to moi przodkowie w linii prostej.Pozdrawiam serdecznie.