Pojawił się problem zabezpieczeń, niestety jest grupa ludzi którzy handlują danymi w sieci. Tak się stało z materiałami publikowanymi przez Małopolskie Towarzystwo Genealogiczne.
to niestety jest nieuniknione. Kazdy, kto cos tworzy ma z tym problem, ze bedzie spiracone.Nie rozumiem dlaczego jedni moga cos bezinteresownie zrobic (sam udostepnilem troche danych innym, jak rowniez otrzymalem sporo informacji od zyczliwych osob z tego i innych forow) a inni chca na tym zrobic spore pieniadze? Oczywiscie maja do tego prawo, ale czy motywacje udostepnienia danych dla dobra "nauki polskiej" (bo przeciez nie tylko genealodzy beda z tego korzystac) nie powinna wziasc gory?
Być może czegoś do końca nie rozumiem... ale wydaje się, że można tą kwestię rozwiązać odpowiednio sktonstruowanym regulaminem - cennikiem udostępniania zasobów. Jeśli cena będzie atrakcyjna to nie będzie istnieć "drugi obieg". Lub też gdyby dostęp był bezpłatny a płaciłoby się jedynie za kopie - skany konkretnych aktów (tak to chyba było opisywane kilka miesięcy temu) - również nie będzie problemu.
Jacek Tomczyk napisał:
Prawie całość 80% z 6 tysięcy ksiąg jest zdigitalizowana.
Można by wstawiać to do sieci, ale, no właśnie musi być zawsze ale.
Pojawił się problem zabezpieczeń, niestety jest grupa ludzi którzy handlują danymi w sieci. Tak się stało z materiałami publikowanymi przez Małopolskie Towarzystwo Genealogiczne.
P.S. A jak jest gdzie indziej? - Cytat z Ogólnopolskiego Forum Genealogicznego:
- "władze Diecezji wydały parafiom zakaz udostępniania do indeksacji i fotografowania ksiąg metrykalnych (sic)" Jaka to diecezja? - doczytajcie sami.
A może łatwiej będzie załatwić możliwość publikacji spisów z końców roczników w poszczególnych księgach. To załatwiło by na razie problem ew. handlu danymi. A publikacja tych spisów była by i tak wielkim dla nas ułatwieniem. Tak się np. dzieje w AP w Warszawie z księgami bardzo zniszczonymi .
pozdrawiam Wszystkich
Ryszard Jankielewicz
Ostatnia12 lata 11 miesiąc temu edycja: Ryszard Jankielewicz od.