Pułk Niżogrócki w Przystajni?

Drodzy Koledzy i Koleżanki proszę was o pomoc w następujacej sprawie w akcie urodzenia mojego prapradziaka Michała Ostopinka (wg aktu urodzenia Astepinka) jego ojciec Tytus był podoficerem "Pułku Niżogróckiego Batalionu czwartego róty dwunastej", a matką Marianna z Klikacińskich, natomiast chrzestną została Marianna Królikoska żołnierka. Jak na razie nie udało się odnaleźć ani aktu małżeństwa ani aktu urodzenia Tytusa czy Marianny. Jedyny ślad jaki w tej chwili mam to Pułk Niżogrócki, może ktoś z was wie coś na ten temat więcej, bądź gdzieś spotkał się z tymi nazwiskami, każda informacją będzie cenna.
Asia

Podejrzewam,ze nic na ten temat nie mogła Pani znaleść w internecie, bo żle odczytano nazwe Pułku
pl.wikipedia.org/wiki/22_Ni%C5%BCegorodzki_Pu%C5%82k_Piechoty


organizacjapułków piechoty
pl.wikipedia.org/wiki/Armia_Imperium_Rosyjskiego

Pozdrawiam swiątecznie
HF

Dziękuję za podpowiedź, mam nadzieję że uda się jakoś dalej ruszyć z miejsca.
Przy okzaji dla wszystkich członków i forumowiczów slę najserdeczniejsze życzenia spokojnych, radosnych oraz pełnych miłości i bliskości świąt Bożego Narodzenia oraz samych pogodnych dni w nadchodzących Nowym Roku. Pozdrawiam Asia

1) Pierwotnie nazwisko to najprawdopodobniej Ostapienko (od imienia Ostap)
Ostopienko /Ostopinko wydaje się być zapisem zniekształconym, natomiast zapis Astapienka jest wprawdzie zapisem fonetycznym ale obecnie tak zapisane to nazwisko występuje na Białorusi i Ukrainie.
Trzeba jednak w trakcie poszukiwań zwrócić uwagę na wszystkie formy.

2)To był jeden z najbardziej walecznych pułków-
brał udział prawie we wszystkich kampaniach wojennych prowadzonych przez Rosję.
Większość dokumentów znajduje się w Rosyjskim Archiwum Historyczno-Wojskowym w Moskwie
(także księgi metrykalne cerkwi pułkowych).

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Inka

ps podział tego pułku na 4 bataliony nastąpił po wcieleniu do niego 20-tego pułku egerskiego w 1833 roku.W latach 1856-1863 4-ty batalion był batalionem rezerwowym.
W latach 1863/64 pułk brał udział w zdławieniu powstania styczniowego.

Bardzo dziękuję za odpowiedź historia rodzinna mówi że czterej bracia przybyli ze wschodu do Polski, niestety tego jeszcze nie udało się potwierdzić. Ale wydaje się że zbliżamy siędo tego. Wiele razy zastanawiałam się nad pochodzeniem tego nazwiska i jego prawidłową formą obecnie wśród potomków mojego prapradziadka Michała dominuje nazwisko Ostopinko (oraz Ostopinka i Ostapinka).
Bardzo dziękuję za wyjaśnienie skąd się wziąło w aktach nazwisko Astepinka.
Zapis o tym że Tytus był podoficerem czwartego Pułku pochodzi z 1850 roku. Zastanawiam się czy Tytus mógł przywędrować z tym Pułkiem do Przystajni i skąd?
Jeszcze bardzo bardzodziękuję za wszystkie informacje
Asia

Oczywiście,że dzisiejszy zapis nazwiska Pani rodziny jest już zapisem prawidłowym.
Jeżeli jednak cofnie się Pani w swoich poszukiwaniach głębiej w czasie to najprawdopodobniej (zwłaszcza w dokumentach rosyjskich) znajdzie Pani różne zapisy w tym i pierwowzór nazwiska.

A wracając do historii pułku:
w 1849 roku pułk brał udział w tłumieniu tzw powstania węgierskiego i uczestniczył w oblężeniu Komarna,które skapitulowało pod koniec sierpnia.
Dlaczego Pani przodek znalazł się w 1850 w Przystajni ?-trudno powiedzieć,może w czasie powrotu pułku spod Komarna właśnie?
Jak już napisałam wcześniej 4-ty batalion odesłano do rezerwy dopiero po zakończeniu tzw kampanii krymskiej w 1856 roku.
Należałoby bardzo dokładnie prześledzić szlak bojowy 4-tego batalionu i tu jest problem-losy pułku są dość dokładnie opisane ale tylko do roku 1800- dalsze lata trzeba śledzić studiując dokumenty lub pojedyńcze publikacje.

Inka

Mam jeszcze jedno pytanko czy na ten adres mailowy który wyżej pani zamieściła można pisać również w języku polskim czy tylko w rosyjskim. Bo szczerze mówiąc rosyjskiego nie uczyłam się i jest to dla mnie spory problem. Pozdrawiam Asia

Pani Ingo
Proszę potwierdzić że podany przez Panią w poście adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. jest prawidłowy.

Firefox nie może odnaleźć serwera mtu-net.ru.
HF

1)Z tego co wiem jest to adres poczty udostępniany wyłącznie użytkownikom jednego z dostawców usług internetowych w Moskwie.
Proszę spróbować pisać z innej poczty-z np onet.pl- wp.pl może nie wchodzić.
Na wszelki wypadek podaję adres pocztowy:
Российский Государственный
Военно-Исторический Архив
107005, Россия, Москва, 2-я Бауманская д.3

2)Pani Joanno na pewno lepiej pisać po rosyjsku ale sądzę,
że może Pani zaryzykować i po polsku a na pewno po angielsku.
Ja wprawdzie nie miałam kontaktów od 2008 roku
ale tam jest bardzo dobra atmosfera-są pomocni.

ps tak na "nosa"- oczywiście to jedynie intuicja- sądzę,
że Pani przodkowie wywodzą się z rejonu Kubania
a wcześniej być może z Zaporoża.

Inka

Pani Inko jestem pełna podziwu dla pani wiedzy zwłaszcza tej wojskowej. Wielkim zaskoczeniem dla mnie było kiedy przeczytałam akt urodzenia Michała (prapradziadka) z Przystajni i dowiedziałam się że jego ojciec był podoficerem "Pułku Niżogróckiego". Z aktu wynika że Tytus mieszkał w Przystajni. W Przystajni nie znalazłam aktu małżeństwa i zastanawiam sie czy nie będzie go w księgach metrykalnych cerkwi pułkowych o których Pani pisała wcześniej. Zastanawia mnie jednak że Tytus ochrzcił syna w normalnej parafii rzymsko-katolickiej i czy w tym wypadku jest sesn szukać w księgach cerkiewnych. Jedyne co udało się nam z ciocią ustalić to to że wyjechał do rodziny na wschód i nie wrócił (ale nie wiem kiedy wyjechał i dokąd i do jak bliskiej rodziny), co oznacza że aktu zgonu raczej nigdy nie odnajdę. Nie wiem zatem czy to Tytus przybył ze wschodu czy to jego przodkowie.
Pani Inko a czy może mi Pani coś więcej napisać o tej intuicji dotyczącej pochodzenia moich przodków. Osobiście nie wiem też czemu ale mam wewnęrzne przekonanie że moja rodzina pochodzi z Ukrainy.
Pozdrawiam Asia

Pani Joanno

1) to że Tytus a najprawdopodobniej Tit (z uwagi na nazwisko) mieszkał w Przystajni nie oznacza,że tam odbył się ślub-ten mógł być zawarty w parafii panny młodej.

2)chrzest w parafii rz-k mógł odbyć się ze względu np na katolicyzm żony,brak cerkwi w pobliżu itp.

3)dysponuje Pani dość dokładnymi danymi warto pokusić się o sprawdzenie nie tyle w dokumentach cerkiewnych
ale czy nie figuruje np w stratach pułku w wojnie krymskiej
(może wcale nie pojechał do rodziny tylko na wojnę krymską i np poległ?).

Czemu intuicja podpowiada? -bo jest...intuicją.
Ale nie jest to zupełnie bezpodstawne:
a)nazwisko i imię.
b)pisała Pani,że do Polski przybyło kilku braci-taka służba rodzinna zdarzała się tylko w wojsku kozackim,do armii carskiej nie brano tylu mężczyzn z jednej rodziny to musiałby być jakiś bardzo szczególny przypadek.
c) stopień podoficerski-zwykli poborowi z ziem zaboru nie mieli przygotowania wojskowego-Kozacy natomiast tak i szybko awansowali.Mógł zostać przeniesiony do tego pułku z któregoś z pułków kozackich.

Inka

Pani Inko serdecznie dziękuję za te wszystkie wyjaśnienia, pani wiedza jest przeogromna. Największy problem będę miała chyba z ustaleniem gdzie się odbył ślub Tytuasa i Marianny gdyż nie jestem pewna jak Marianna się nazywała. W akcie urodzenia ich syna Michała figuruje jako Marianna z Klikacińskich (1850 r), w akcie małżeństwa Michała brak jest nazwiska matki (1871 r.), natomiast w akcie zgonu Michała (1926 r) matką jest Marianna z Klekotów. Stąd też będzie mi bardzo trudno wyjaśnić gdzie odbył się ślub Marianny i Tytusa, a ten akt na pewno roziwałby wątpliwości dotyczącze pochodzenia Tytusa.
To co Pani napisała o pochodzeniu Tytusa wydaje mi się bardzo prawdobopodobne, już jako dziewczynka chciałam się dowiedzieć skąd takie dziwne nazwisko znalazło się w Polsce.
Pani Inko jeśli mogłaby mi Pani podpowiedzieć o co zapytać pisząc do rosyjskiego archiwum, żeby uzyskać informacje. Jak już napiszę zapytanie to postaram się aby ktoś to mi przetłumaczył na rosyjski i wtedy zapewne będzie łatwiej i szybciej uzyskać jakieś informacje.
Pozdrawiam Asia

Pani Joanno
W tym przypadku rzeczywiście najrozsądniej rozpocząć od archiwum.
Aktu ślubu narazie raczej nie powinna Pani szukać
(z uwagi na pewne okoliczności tzn status Tytusa oraz domyślne wynikające z pewnych cech zapisu w akcie urodzenia Michała)-być może wcale ślubu nie było.
Np czy z posiadanego przez Panią aktu urodzenia wynika jednoznacznie,że to ojciec zgłosił narodziny syna?
W armii carskiej prowadzono rodzaj kartoteki w której odnotowywano wszystkie informacje o oficerach:przebieg służby,odznaczenia,odesłanie w stan rezerwy a także stan rodzinny i właśnie w tym fakcie widzę szansę na zdobycie informacji o miejscu urodzenia lub śmierci Tytusa.
Zapytanie powinno być sformułowane może nie jako genealogiczne a chyba lepiej jako prośba o pomoc w ustaleniu losów członka rodziny zaginionego podczas działań wojennych.Należy podać ostatnie znane Pani miejsce pobytu tzn Przystajń,przybliżoną datę tego pobytu oraz dane o przydziale w armii czyli pułk itd.
Potem należy długo i cierpliwie czekać -odpowiadają zawsze.

Pani Inko, w akcie urodzienia Michała jest następujący zapis "stawił się Tytus Astepinka podoficer Pułku Niżogróckiego Batalionu czwartego róty dwunastej lat trzydzieści trzy liczący w Wsi Przystajni zamieszkały" w środku "okazali nam dziecię płci męskiej urodzone w Wsi Przystajni dnia dwudziestego bieżącego miesiąca i roku o godzinie dziesiątej w wieczór z z jego małżonki Maryanny z Klikacińskich lat dwadzieścia dwa mającej." oraz na końcu "gdyż stawiający się ojciec i świadkowie oświadczyli, iż pisać nie umieją"
Nie wiem czy to standardowy zapis w akcie urodzenia czy jest zgodny ze stanem faktyczym.
Bardzo dziękuję za wskazówki jak napisać zapytanie, bo sama pewnie bym źle to zrobiła.
Pozdrawiam Asia

Pani Inko jeszcze jedno mam pytanie jaka jest prawidłowa nazwa Pułk Niżogrócki czy Niżegorodzki?

Prawidłowa nazwa to: 22 Niżegorodzki Pułk Piechoty-należy napisać ją w całości ponieważ pułk zmieniał nazwy a po roku 1863 kilka batalionów ,w tym zdaje się i 4-ty przeformowano do Kamskiego Pułku Piechoty.
W 1850 roku kiedy służył w nim Pani przodek Tytus taką nosił nazwę.

Inka

I jeszcze mały komentarz do treści aktu:tak myślałam ponieważ dziecko otrzymało imię Michał pewnie z woli ojca (bardzo popularne w tym okresie na Ukrainie).
Z aktu jest jeszcze jedna wskazówka : niepiśmienny podoficer pochodził albo z wojsk kozackich albo z rekrutów branych z chłopów pańszczyźnianych a awans dostał za "wykazanie się" w czasie służby.Stąd też błędny/fonetyczny zapis nazwiska.
Tak się zastanawiam czy nie mógł pochodzić (jeżeli nie był z Kozaków) z dóbr Lubomirskich,którzy mieli duże posiadłości nad Dnieprem i być może jakieś majątki w pobliżu Przystajni (nie znam historii regionu więc w tym temacie nie chcę się wypowiadać).
Ten wątek warto sprawdzić ponieważ z aktu wynika,
że ślub był a Kozacy żenili się jeszcze w tym okresie raczej wyłącznie z Kozaczkami.
Miał 33 lata- o ile nie był kaleką (np rany z pola walki) to nie był jeszcze rezerwistą i musiał stawić się do pułku-dlatego wyjechał.

Inka

Pani Inko jeszcze raz serdecznie dziękuję za rozwianie moich wątliwości na pewno w ciągu kilku dni postaramy się napisać do Archimum w Moskwie i przwdobodobnie napiszemy w języku angielskim bo z rosyjsim u nas bardzo słabo.
Nad Lubomirskimi to zastanawialyśmy się już kiedyś z ciocią, bo Michał syn Tytusa był osobistym służącym księcia Lubomirskiego w jego posiadłości w Kruszynie (z tym że jest to na północny - wschód od Częstochowy a Przystajń leży na zachód od Częstochowy). Michał ożenił się w Kruszynie i tam zamieszkał. Prawdopodobnie Michał był też przez jakiś czas borowym u księcia Lubomirskiego. W dwóch synów Michała i na pewno 3 jego wnuków (mój dzidek i dwóch jego bracy było leśniczymi). Wydaje mi się że i Tytus wraz ze swoimi braćmi mogli być leśniczymi a poźniej w zostali wciągnięci do wojska. Tylko nie mam pojęcia gdzie szukać ich miejsca urodzenia.
Pozdrawiam Asia

Miejsce urodzenia będzie w kartotece.
Pojęcie "blisko" to w przypadku odległości jakie dzieliły poszczególne dobra Lubomirskich jest względne i w tych proporcjach nie ma znaczenia czy ewentualne miejsce do którego przybył Tytus i jego bracia było na zachód czy na wschód od Częstochowy.

ps Tytus leśniczym raczej nie był-od leśniczych wymagano umiejętności pisania -mógł być gajowym.Na gajowych do dużych majątków często brano żołnierzy z rezerwy (potrafili obchodzić się z bronią).Osobiście sądzę,że najpierw był rekrutem a dopiero potem mógł zostać gajowym.
Oczywiście wszystko w sferze domniemań.
Inka

P. Inko dziękuję za dużo ciekawych przypuszczeń które Pani przedstawiła,tak się składa że Asią poszukujemy przodków(Tytus to dziadek mojej teściowej) pamiętam jak opowiadała o ojcu który był służacym, póżniej leśniczym u Lubomirskich w Kruszynie, ale wspominała o opowieściach ojca(miała 9 lat jak zmarł) nt. dziadka Tytusa,(choć nie wiedziała jak miał na imię)że był koniuszym(zajmował się końmi) u ks. Lubomirskiego (ale u którego i gdzie?), że był carskim oficerem, nie bardzo wiedzieliśmy jak to powiązać, ponieważ Lubomirscy kupili Kruszynę w 1862r,a ojciec jej urodzony w 1850r.Myślę że do rozwiązania tej zagadki potrzeba informacji z archiwum. Dziękuję za wskazówki. Teresa

Pani Inko właśnie dowiedziałam się od mojej cioci, że przypomniało się jej (wg jej teściowej, która była córką Michała a wnuczką Tytusa), że Tytus był koniuszym u księcia Lubomirskiego, więc trop Lubomirskich jest jak najbardziej poprawny.
Ja niestety jestem prapraprawnuczką Tytusa i niestety oprócz mnie w mojej rodzinie nawet nie wie że istniał Tytus. Dobrze że chociaż mnie odnałazła Teresa (moja ciocia) i ona ma jeszcze jakieś informacje.
Teraz pozostaje chyba zostanowić się o które dobra Lubomirkich chodzi.

Pani Joanno tak jeszcze przyszło mnie na myśl,że ten ślub mógl odbyć się w parafii do której należały dobra Lubomirskich (tam gdzie Tytus był koniuszym)-może jego żona też tam była na służbie.Na Pani miejscu sprawdziłabym to,ponieważ na odpowiedź z archiwum najprawdopodobniej będzie Pani czekać dość długo
A jeżeli był koniuszym to jest wielce prawdopodobne,
że pochodził z Kozaków-oni świetnie znali się na koniach.
Powodzenia w poszukiwaniach
Inka

Pani Inko bardzo bardzo dziękuję za wszystkie podpowiedzi i informacje które nam Pani przekazała, bez Pani pewnie dalej nic nie udałoby się nam z Teresą dalej zrobić.
Nie wiemy tylko w jakich dobrach Tytus był koniszym, bo Lubomirscy kupili Kruszynę dopiero w 1863 roku i tutaj służył syn Tytusa Michał. Michał służył u księcia Eugeniusza który oprócz Kruszyny posiadał jeszcze Dubrowną (z tego co zobczyłam to jest to obecnie miasto na Białorusi pod samą rosyjską granicą). Na pewno w Kruszynie Lubomirscy hodowali konie i mieli wielką stajnię koni wyścigowych. Nic natomiast nie wim o Dubrownej i czy to jest właściwy trop.
Pozdrawiam Asia

Pani Joanno-najpierw radziłabym jednak sprawdzić ten ślub w Kruszynie (nie wiem jaka to parafia ale sądzę,że to Pani wie)- przejrzałabym także zgony (ew.żona Tytusa) a nawet urodzenia- może ta para miała więcej potomstwa?
Jeżeli chodzi o majątek w miejscowości Dubrowna (pomiędzy Orszą a Smoleńskiem- w czasach Tytusa to była chyba gubernia mohylewska) to tam wprawdzie była i cerkiew i kościół katolicki ufundowany przez Franciszka Ksawerego Lubomirskiego lecz ja nie szukałabym Tytusa w tym majątku (pomijając trudności i koszty w korzystaniu z zasobów na Białorusi)-jeżeli rzeczywiście pochodził z dóbr Lubomirskich to ja szukałabym jego śladów raczej w majątku Franciszka Ksawerego w miejscowości Smila nad rzeką Taśminą (obwód czerkaski)lub w okolicach.Teoretycznie jest to możliwe np sprawdzenie tzw rewizji ludności,które były przeprowadzane na tych terenach.Ponieważ to wymagałoby bardzo żmudnej pracy a pewnie i kosztów lepiej sprawdzić to co jest w zasięgu ręki.

Inka

Pani Inko Kruszynę moja ciocia Teresa już przewertowała i jak na razie odnalazł się tam tylko akt małżeństwa i zgonu Michała (czyli syna Tytusa) i akty urodzeń dzieci Michała (jak narazie odnaleźliśmy dwanaścioro). Ja osobiście przeglądałam parafię Przystajń lata 1839-1863 (ur. mał. i zg.) i oprócz Michała nie ma żadnego śladu innych Ostopinków. Tym bardzie jestem zaskoczona że w tych czasach Michał mógł być jedynakiem. Chociaż przychodzi mi na myśl jedna teoria, że Tytus wyjechał i zaginął niedługo po narodzinach Michała, który mógł być jego pierwszym dzieckiem. A jeśli Michał był pierwszym dzieckiem to ślub mógł się odbyć tylko kilka lat wcześniej. Pytanie tylko gdzie bo ani w Przystajni ani w Kruszynie.