Witam !
Panie Tomku !
Trzeba mówić od razu o dzierżawie !
To jest sygn. 61 - Umowy i kontrakty w spr. dzierżaw i różnych sprawach majątkowych (1627 - 1824).
Patrzyłem w swoje zdjęcia - ale mam z tej j.a. tylko akt dzierżawy młyna w Cieślinie z 1800 roku oraz akt dzierżawy Bydlina (to jest już okres rodziny Męcińskich).
O Włodowicach jest w tym zespole dużo rzeczy. Jak coś będę miał sfotografowane to dam znać !
Zerkłem szybko !
Mam 5 dokumentów z Włodowicami dot. Orzecz. sądu grodz. krak. w spr. własn. dóbr Włodowice, Bydlin, Kwaśniów z przyległ. z wyj. Skrzydlowa, Chełmna, Twardowic, Pranic - w tym jest jeden po polsku z 1840 i występuje w nim dzierżawca Włodowic Wincenty Szembek.
Ponadto - 1 dokument z Akta sądowe różne dot. członków rodziny Męcińskich (1745 - 1763) - też Włodowice i łacina, rok 1753.
Pozdrawiam !
Tadek
Ostatnia7 lata 5 miesiąc temu edycja: Tadek Kowalski od.
MARIA MICHNIEWSKA napisał: Szanowna Pani,w księgach metrykalnych jest akt ślubu Ludwika Fiszera z Marianną Troniną.Jej siostra
Franciszka poślubiła Edwarda Tajchmana,a następnie Kazimierza Orzełka.Zarówno Edward jak i syn jego i Franciszki Troniny Piotr występują w metrykach Szaflików.Studiowałam te księgi,gdyż Tajchmanowie
są moimi krewnymi i dzierżawili młyn w Pustkowiu Podgóry.
To ciekawe - jakie ma Pani informacje o Szaflikach w swoich badaniach?
Może być też odpowiedź na priv, jeśli by to kolidowało z wątkiem młynarzy
pozdrawiam
Witam wszystkich,
Jestem tutaj nowa, ale bardzo interesuje mnie temat forum. Mój pradziadek Michał Krawczyk ok. roku 1899 - 1900? pobudował młyn na Liswarcie w osadzie Strębce. Nie znam dokładnej daty oszacowałam ją po dacie ślubu. Z opowiadań babci wiem, że był to młyn drewniany z częścią mieszkalną.
W późniejszym czasie powstał murowany budynek mieszkalny, który zachował się do dzisiaj (w tym domu wynajmowali pokoje Francuzi budujący wiadukt kolejowy znajdujący się tuż obok).
Po śmierci Michała gospodarstwo przejęła jego najstarsza córka Helena i jej mąż - Szczepaniak. To oni pobudował nowy młyn - murowany, niestety kilkanaście lat temu spalił się. Teraz można oglądać tylko jego ruiny.
To nie jedyny wątek w młynarskiej historii mojej rodziny. Najstarszy syn Michała - Aleksander (ożenił się u Borowieckich w Ważnych Młynach) pobudował młyn na Zakrzówku (funkcjonuje do dzisiaj). Stanisław i Piotr (młodsi bracia) pobudowali młyn wNowej Wsi - na Liswarcie. Stanisław złamanie zakazu mielenia zboża w czasie okupacji przypłacił życiem. Wg. rodzinnych wspomnień bracia ulitowali się nad rolnikiem, który poprosił ich o zmielenie zboża. Niestety w drodze powrotnej z młyna został zatrzymany przez Niemców i przyznał się, gdzie zmielił zboże. Bracia zostali ostrzeżeni, Piotr schował się a Stanisław nie- stwierdził, że nie zrobił nic złego i chował się nie będzie. Został aresztowany, uwięziony w Lublińcu i tam zmarł...
W Nowej Wsi młyn funkcjonował jeszcze po wojnie. Przetrwał powódź (nie wiem dokładnie w którym roku), w trakcie której zniszczeniu uległ dom Stanisława (był murowany i podpiwniczony), dom Piotra przetrwał. Obecnie widoczne są jeszcze ruiny młyna - nie wiem kiedy uległ zniszczeniu. Dom Piotra w nieco zmienionym kształcie przetrwał do dzisiaj. Niestety po tamie, która istniała jeszcze w latach siedemdziesiątych nie pozostał ślad. W pobliżu powstał próg wodny.
Przytoczone informacje pochodzą z przekazów rodzinnych. Byłabym wdzięczna za wskazówki, gdzie szukać bardziej konkretnych informacji.
Pozdrawiam
The following user(s) said Thank You: Magdalena Tomżyńska