Poszukuję informacji o moim dziadku Józefie Frąckiewicz, ojcu Romualda ur. 2.09.1925 w Narbutowszczyźnie, pow. oszmiański (dziś Białoruś). Matka Romualda, a moja babcia Amelia zmarła w tamtych stronach w latach 60-tych ub. wieku.
Z uzyskanych informacji wiem, że rodzina Frąckiewicz osiadła w XVII wieku w Krzepicach. Potem wylegitymowała się ze szlachectwa. Jeden z jej przedstawicieli musiał po 1863 roku uciekać na Kresy, gdzie ukrywał się w majątku Radziwiłłów. W wykazie imiennym wybieralnych do rady powiatowej powiatu wieluńskiego w roku 1861 znalazłam nazwisko Mikołaj Frąckiewicz - Krzepice. Czy ktoś zna dalsze losy tego Frąckiewicza? Czy to on musiał uciekać na Kresy?
Czekam na jakiekolwiek informacje na ten temat!!!!
Janka
W powstaniu 1863 brali udzial: Mikolaj, Julian, Wladyslaw Brodzic-Frackiewicz oraz tesc Wladyslawa, Jozef Stempel.
Mikolaj uciekl do Drezna z listami uwierzytelniajacymi od Jozefa Ignacego Kraszewskiego i Hr. Walewskiego (wlasciciela Parzymiech, ktory uniknal aresztowania)
Julian uciekl na Wolyn do dobr Radziwillow, gdzie byl administratorem (z relacji p.Zygmunta Frackiewicza).
Kontakt musi Pani nawiazac we wlasnym zakresie (nie mam danych) .
Pozdrawiam
T.Krzywanski
The following user(s) said Thank You: Janina Frąckiewicz
(...) W północno - zachodnim narożniku cmentarza duży grobowiec rodziny Brodzic-Frąckiewiczów z rzeźbą anioła, która ma odstrzelone przez Niemców skrzydła (w 1939 r.). W mogile tej spoczywają dwaj weterani Powstania Styczniowego: Władysław (1832-1915), który był naczelnikiem powstania w Krzepicach (później walczył w oddziale gen. Mariana Langiewicza), ranny - otrzymał wyrok śmierci zamieniony następnie na 25 lat nadzoru policyjnego, i jego brat Mikołaj (1811-1880) – po bitwie pod Ostrowami (3.X.1863 r.) przedostał się na teren Prus i przez kilka lat przebywał w Dreźnie. Przy głównej alejce (za kaplicą) duży grobowiec rodziny Kowalskich. Spoczywa w niej także Paweł Szyszkowski (1831-81), ostatni właściciel zamku krzepickiego, którego teren przekazał (po rozbiórce starego zabytku) swej wnuczce Jadwidze Kowalskiej (...)