Leśniczówki zaznaczone są na mapach WIG z okresu międzywojennego.
Jeżeli chodzi o polowania w okolicach Radomska to należałoby dokonać kwerendy w takich periodykach jak Łowiec Polski (wychodził w latach 1899 - 1914, 1924 - 1939, 1945 - do dziś) oraz Jeździec i Myśliwy (wychodził w latach 1891 - 1914). Są tam opisy polowań z całego kraju, w tym z naszego regionu. Opisywane w tych czasopismach polowania przeważnie odbywały się w lasach i na polach należących do wielkiej własności ziemskiej.
Podaję kilka przykładów z okolic Radomska:
Jeździec i Myśliwy Nr 24 z 18(30).12.1893, s.8
U p. Moraczewskiego w dobrach Garnek (gub. piotrkowska) polowano w 12 strzelb w ciągu dwóch dni: 11 i 12 bm. Padło 238 zajęcy, 8 rogaczy i 2 lisy. Skonstatowano znaczne zwiększenie się ilości zajęcy w porównaniu z poprzednim rokiem.
Jeździec i Myśliwy Nr 1 z 3(15).01.1894, s.10
W dniu 3 bm. w Woli Blakowej (w pow. noworadomskim) u p. Andrzeja Biesiekierskiego w 38 strzelb ubito w 4 kotłach 67 zajęcy i 7 kuropatw.
W Stobiecku Szlacheckim (w pow. noworadomskim) u p. Józefa Wierzchlejskiego 42 myśliwych w d. 4 bm. zabiło 112 zajęcy, 12 kuropatw i 2 wałęsające się psy.
We wsi Garnek (w pow. noworadomskim) u p. Henryka Moraczewskiego w d. 10 i 11 bm. w 14 strzelb zabito: 44 zajęcy, 7 rogaczy, 16 kuropatw, 4 cietrzewie i 2 lisy.
W Kobielach Wielkich (w pow. noworadomskim) u p. Kazimierza Tymowskiego w d. 19 i 20 bm. w 18 strzelb zabito 256 zajęcy, 5 kuropatw, 1 cietrzewia i 1 rogacza.
Jeździec i Myśliwy Nr 3 z 3(15).02.1897, s. 16
W Borownie, w gub. piotrkowskiej, u p. Adama Michalskiego, w d. 14 i 15 stycznia, odbyło się polowanie na którym padło: 765 zajęcy, 3 rogacze, 5 bażantów, 25 kuropatw i 2 jastrzębie. Pokaźny ten rezultat gospodarz zawdzięcza swej dbałości o zwierzostan. W roku ubiegłym w Borownie zabito drapieżników różnego rodzaju 1527 sztuk, w tym 212 psów, 87 kotów, 602 wrony i 380 wiewiórek.
Jeździec i Myśliwy Nr 22 z 12.11(5.12).1902, s. 10
W dobrach Kruszyńskich u ks. Lubomirskich w dniach 24, 25, 26 i 27 listopada, odbyło się wielkie doroczne polowanie, na którym w 12 strzelb ubito 3347 sztuk zwierzyny, mianowicie: 2 rogacze, 1 lisa, 2544 zajęcy, 8 cietrzewi, 404 bażanty, 241 kuropatw, 141 królików i 6 sztuk różnego ptactwa. W polowaniu brali udział pp.: Tomasz, Maurycy, Jan, Tomasz (junior) hr. Zamoyscy, Władysław i Zdzisław ks. Lubomirscy, Juliusz hr. Potocki, Juliusz hr. Tarnowski, Leon hr. Łubieński, p. Adam Michalski i Jerzy bar. Fanshave. Królem polowania był hr. Tomasz Zamoyski (senior), mając na rozkładzie ogółem 443 sztuki.
Jeździec i Myśliwy Nr 1 z 26.01.1911, s. 10
W piątek i sobotę 30 i 31 ubiegłego miesiąca w Kruszynie u ks. Stefana Lubomirskiego odbyło się polowanie. W pierwszym dniu w 7 strzelb zabito 426 zajęcy oraz kilkanaście sztuk innej zwierzyny. Królem polowania był ks. Hieronim Lubomirski, który miał na rozkładzie 102 zające, za nim następuje ks. Konstanty Lubomirski 90 zajęcy. Dodać należy, że biorący udział w polowaniu 11 letni syn ks. Stefana Lubomirskiego, Władysław, zabił 41 zajęcy. W drugim dniu polowano w lesie Dębniku i zabito w 8 strzelb tylko 160 zajęcy.
Łowiec Polski Nr 32 z 10.11.1933, s. 402
W dn. 26 września odbyło się w maj. Kruszyna (pow. radomskowski) Stefana ks. Lubomirskiego, polowanie na króliki, w którym raczył wziąć udział Pan Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej.
Przy pięknej, prawdziwie letniej pogodzie, polowanie w osiem strzelb dało w rezultacie 826 sztuk, z czego 771 królików, resztę ptactwa.
Pan Prezydent zabił najwięcej, 131 sztuk.
W świcie Pana Prezydenta, w polowaniu wzięli udział pp.: szef gabinetu wojskowego, płk. Głogowski i kpt. Gurzewski, każdy z rezultatem powyżej stu sztuk na rozkładzie. Resztę myśliwych stanowiła rodzina ks. Lubomirskiego.