Szukam informacji na temat Szymona Kaszyckiego ur. ok. 1758 r. w miejscowości Poczesna k/Częstochowy. Niestety ksiąg metrykalnych z tych lat brak. Wiem natomiast z jego aktu zgonu, że był organistą w Ksiązu Wielkim. Zastanawiam sie natomiast, gdzie mógł zdobyć zawód organisty? Czy w tych stronach istniała jakaś szkoła muzyczna, albo cos w tym rodzaju, gdzie kształcono w tym kierunku?
Pozdrawiam,
Ola Erbert
Ostatnia14 lata 10 miesiąc temu edycja: Aleksandra Erbert od.
Witaj Ola,
Nie sadze, ze zawod organisty w XVIII wieku byl uczony w szkole. Moge sie mylic. Mysle, ze organista byl raczej samoukiem z talentem.
Ksieza znali podstawowe bazy muzyki i oni przyuczali organistow.
Mam kilku organistow wsrod moich przodkow wlasnie w XVIII i w pierwszej polowie XIX wieku. Zauwazylam, ze zawod przechodzil z ojca na syna, czyli starsze pokolenie uczylo mlodsze, ale kto byl pierwszym organista w rodzinie ? Tajemnica, trzeba szukac daleko do tylu.
Organisci zmieniali czesto parafie czyli tez miejsce zamieszkania. Warto sprawdzic parafie sasiednie.
Umieli pisac i czytac i uczyli dzieci. Mam akty slubow z poczatku XIX wieku, w ktorych corki organistow same sie podpisuja.
Nic w tej wypowiedzi nie ma konkretnego, to tylko moje doswiadczenie.
Pozdrowienia
Bozenna
Ostatnia14 lata 10 miesiąc temu edycja: Bozenna Derecka-Dupuis od.
Witaj,
Niestety chyba masz rację. Przecież nawet na filmach widać, że dawniej edukacje pobierano głównie w domu. Przychodził np prywatny nauczyciel i tyle. Jakie tam wtedy były szkoły... Cos mi sie zamarzyło
Pozdrawiam,
Ola
Ostatnia14 lata 10 miesiąc temu edycja: Aleksandra Erbert od.
Czemu piszesz, że brak ksiąg ? W Archiwum Archidiecezji:
65. POCZESNA
807. Liber metricarum ecclesiae parochialis in Poczesna [1 I 1724 – 14 VI 1806] – Liber baptisatorum ecclesiae parochialis in Poczesna [l. 1726 – 1806]; Connotatio matrimonium legitime contrahentium ab anno 1724 [1724 – 1748]; Connotatio mortuorum ab anno 1724 [l. 1724 – 1748]; Liber contrahentium matrimonium ab anno Domini 1761 [l. 1761 – 1805]; Liber mortuorum ab anno Domini 1761 [l. 1761 – 1806].
Rękopis; 31 cm x 20 cm; Kart 192 + 12 + 12 + 46 + 38; Język łaciński.
Sygnatura KM 825.
Mikrofilm 53/6.
Dlatego, że pan Jacek Tomczyk był w AA w Częstochowie, przegladał dla mnie te księgi z Poczesnej 1726-1806, sygn. KM 825 i stwierdził, że niestety brakuje tam zapisów z 11 lat. Nie ma zapisów urodzeń z lat 1749-1759, podobnie jest ze ślubami.
Niestety nie zawsze opis zgadza się z zawartością.
Byłem bardzo zdziwiony brakiem tych 11-tu lat.
Dziś myślę, że akta zaginęły w czasie oprawiania ksiąg.
Wszystko jest pięknie od 1726 do 1748 i nagle pojawia się 1760.
Natomiast w księdze małżeństw uwzględniono te braki, w opisie na pierwszej stronie.