Przepraszam Panie Piotrze, ale muszę dodać swoje "trzy'grosze" do Pana postu.
Załączony akt jest napisany starannie i czytelnie. Jeżeli chce się Pan dalej zajmować genealogią, to musi się Pan nastawić, także, na akty pisane bardzo niestarannie /bazgroły, osoby mające chorobę Parkinsona, a nawet specyficzny charakter pisma - czy widział Pan pismo marszałka Rydza-Śmigłego?/, z których odczytaniem kłopoty mają nawet doświadczeni genealodzy.
Trochę wysiłku i nauczy się Pan odczytywać różne charaktery pisma.
Druga sprawa, czysto techniczna, prośba o odczytanie języka polskiego nie jest tłumaczeniem.
Pozdrawiam
Stanisław
Ostatnia5 lata 2 miesiąc temu edycja: Stanisław Jegier od.