Dziękuję, Panie Jarosławie. A jaka to dokładnie była data? Ta informacja zawęzi mi ramy poszukiwań aktu zgonu Katarzyny Augustynowicz-Sabok, jej matki.
Dobry wieczór Panu, tak, to Karolina Sabok, córka Tomasza i Katarzyny z Augustynowiczów, lat 41, panna, zmarła 17 (29) listopada 1878 r. o godz.8:00 wieczorem. Wg mnie matka żyła. Zwykle pisano, zaznaczano wyraźnie, w aktach >zmarłego< (i tu tak jest - Tomasza Saboka), a w dalszej części >żyjącej< ... a tego sformułowania nie ma. W dalszej części jest coś o pobycie u brata, jednak jutro nad tym sie pochyle. Dopiero wróciłam do domu... życzę dobrej nocy. [...a Ogórki milczą]
Ostatnia9 lata 7 miesiąc temu edycja: Elżbieta Kowalska od. Powód: literówka
The following user(s) said Thank You: Jarosław Żukow, Michał Urbaniak
Dziękuję Pani Elżbieto - kurczę, teraz nie wiem, co myśleć Podsumuję, co wiem na pewno:
Katarzyna z Augustynowiczów Sabokowa straciła męża w 1856 roku. Później żyła co najmniej parę lat, gdy kilkoro jej dzieci brało ślub (tak wynika z aktów). Ostatnia pewna informacja - w styczniu 1866 żyła, gdy jej syn się żenił.
To siostra mojego 4xpra - jedyna z rodzeństwa Augustynowiczów z tego pokolenia, do której śmierci nie udało mi się dotrzeć.
Jej aktu zgonu w szukajwarchiwach (do 1885 roku) nie widzę. Chyba że wyszła ponownie za mąż, muszę zbadać jeszcze ten trop.
Ostatnia9 lata 7 miesiąc temu edycja: Michał Urbaniak od.
The following user(s) said Thank You: Elżbieta Kowalska