Pani Jagodo, przetłumaczyłam w całości, bo tak będzie jaśniej i szybciej te dwa pierwsza akty. Jesli chodzi o ostatnia metryke, wygląda na to, że jest to Berlin, zastanawia mnie jednak brak określenia Prusy. W ten sposób opisywano wszystkie niemieckie miejscowości. Z nazwiskiem matki też kłopot. Fonetycznie brzmi Ljabń (może ma Pani jakieś skojarzenie?).
A tu meryki do porównania:
Nr 151. Kamyk. Działo się we Parafii Kłobuckiej , dnia2/14.05.1883 r. o godzinie 1:00 po południu. Stawili się licznie, Walenty Zieliński, lat 25, szewc, zamieszkały we wsi Kamyk, w obecności Władysława Kusa, lat 34 i Jana Sobolaka, lat38, obu gospodarzy, zamieszkałych we wsi Kamyk i okazali nam dziecię płci męskiej, oświadczając, że urodziło się we wsi Kamyk, 27.04/9.05. tegoż roku o godzinie 8:00 rano, z jego żony Pauliny urodzonej Amplewska, lat 22. Dziecięciu temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym przez ks. Józefa Bondarskiego(?), wikarego, odbytym, dano imiona Jan Piotr, a rodzicami jego chrzestnymi byli Władysław Kus i Marianna Sobolak ze wsi Kamyk. Akt ten oświadczającym i świadkom niepiśmiennym przeczytany, przez nas i ojca podpisany został.
Na maginesie zapis:
Jan Piotr Zieliński 4/17.1909 r. w Częstochowie u św. Barbary kościele parafialnym, zawarł związek małżeński z Marianną Śliwczyńską.
Nr 107. Częstochowa. Działo się w Częstochowie w Parafii u sw. Barbary, dnia 4/17.10.1909 r., o godzinie 1:00 po południu. Oświadczamy, że w obecności świadków Wincentego Zielińskiego, introligatora, lat 40 i Adama Kempińskiego, szewca, lat 49, obu zamieszkałych w Częstochowie, zawarto ślub kościelny między Janem Piotrem, dwojga imion, Zielińskim, kawalerem, szewcem, żołnierzem rezerwy, lat 26, synem, żyjącego Walentego i zmarłej Pauliny urodzonej Amplewska, małżonków Zielińskich, urodzonego i zamieszkałego w Parafii św. Zygmunta
i Marianną Sliwczyńska, panna, lat 20, córką zmarłego Józefa i żyjącej Karoliny urodzonej Molek, małżonków Śliwczyńskich. Ślub poprzedziły trzy zapowiedzi przedślubne w tutejszym i św. Zygmunta kościołach parafialnych, tj. 13/26/09, 20.09./3.10. i 27.09./10.10. tegoż roku. Nowożeńcy oświadczyli, że nie zawarli umowy przedślubnej. Pozwolenie na zawarcie ślubu panny młodej otrzymano ustnie od matki. Ślubu kościelnego udzielił ks. Jan |Sowiński, tutejszy wikary. Akt ten spisany obecnym przeczytano, przez nas, nowożeńców i pierwszego świadka podpisany został, pozostali są niepiśmienni.
Pozdrawiam.