Nr 110. Łajszczew. Działo się w osadzie Jeruzal, dnia 27.06./9.07.1899 r., o godzinie 2:00 po południu. Stawił się osobiście Franciszek Borowiec, gospodarz zamieszkały w Łajszczewie, lat 43, w obecności świadków Józefa Seligi, lat 40 i Antoniego Błońskiego, lat 70, obu gospodarzy z Łajszczewa,
i okazali nam dziecię płci męskiej, oświadczając, że urodziło się w Łajszczewie, dnia 16/28.06. tegoż roku, o godzinie 10:00 wieczorem, z jego żony Marianny z Poslów, lat 30. Dziecięciu temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym odbytym dano imię Jan, a rodzicami jego chrzestnymi byli Jakub Dembecki i Anna Rudnicka. Akt ten oświadczającemu i świadkom niepiśmiennym przeczytany przez nas tylko podpisany został.
Ostatnia7 lata 2 miesiąc temu edycja: Elżbieta Kowalska od.
Witam serdecznie, dziękuję Pani bardzo za pomoc; czy zgodzi się Pani ze mną, iż matka dziecka miała na imię Marianna ? Swoją przygodę z genealogią rozpocząłem w ubiegłym roku. Na chwilę obecną mój rodowód rodzinny to ok. 150 osób (nie licząc małżonków) i rok 1809 (z tego roku mam najstarszy dokument - akt zgonu). Niestety akty spisane po rosyjsku znacznie spowalniają moje poszukiwania. Wymieniony w akcie Franciszek (mój prapradziadek) miał ośmioro dzieci. Jan, którego tyczył akt brał udział w obronie Wilna gdzie poległ w 1920 roku. Nie chcę nadwyrężać Pani uprzejmości ale czy mogę przesłać kolejne akty z serdeczną prośbą o tłumaczenie ? Jeszcze raz bardzo Pani dziękuję za pomoc. Pozdrawiam Mariusz
Mariusz B.
The following user(s) said Thank You: Elżbieta Kowalska
w dniu dzisiejszym znalazłem coś co mnie szczególnie zainteresowało - dwa następujące po sobie akty zgonu, w których rozszyfrowałem (przynajmniej tak mi się wydaje) dane mojego przodka;
jednak stuprocentowej pewności nie mam
bardzo proszę o tłumaczenie załączonych aktów (załączam oba łącznie i każdy osobno)
dziękuję serdecznie
Mariusz B.
Załączniki:
The following user(s) said Thank You: Elżbieta Kowalska
Tak, to rodzeństwo...
Nr 32. Łajszczew. Działo się we wsi Jeruzal, dnia 13/25.02.1897 r., o godzinie 10:00 rano. Stawili się Józef Seliga, lat 40 i Jan Andraszwski, lat 50, obaj gospodarze zamieszkali w Łajszczewie i oświadczyli, że dnia 11/21 tegoż miesiąca i roku o godzinie 6:00 po południu, w Łajszczewie umarła Józefa Borowiec, lat 7, urodzona w Łajszczewie, córka Franciszka i Marianny z Poslów, małżonków Borowców, gospodarzy, zamieszkałych w Łajszczewie. Po naocznym przekonaniu się o zgonie Józefy, akt ten oświadczającym niepiśmiennym przeczytany, przez nas tylko podpisany został.
Nr 33. Łajszczew. Działo się we wsi Jeruzal, dnia 17.02./1.03.1897 r., o godzinie 8:00 rano. Stawili się Stanisław Felczak(?), lat 56 i Józef Seliga, lat 40, obaj gospodarze zamieszkali w Łajszczewie i oświadczyli, że dnia 15/27.02. tegoż roku o godzinie 7:00 wieczorem, w Łajszczewie umarł Stefan Borowiec, lat 3, urodzony w Łajszczewie, syn Franciszka i Marianny z Poslów, małżonków Borowców, gospodarzy, zamieszkałych w Łajszczewie. Po naocznym przekonaniu się o zgonie Stefana, akt ten oświadczającym niepiśmiennym przeczytany, przez nas tylko podpisany został.