1 maja 1921 Niedziela

Kwiecą się sady, rozkwitają narcyzy …. Maj. Pogoda wymarzona, chociaż niestała, zagadkowa – jak kobieta. Ja rozkoszuję się wiosną. Chodzę do ogrodu, przyglądam się kwiatkom róż, jabłoń, śliw i wisienek bielutkich i całuję te wiosenne kwiatuszki lekko delikatnie. Nareszcie dostałam posadę i otrzymałam już pensję za maj. Wiwat! Niech żyje wiosna, młodość, rozkwiecone sady i doktorowa! Jej to zawdzięczam pogodę ducha. Ogromnie się cieszę, że pracuję będę mogła sama na siebie zarobić. To tak nadzwyczajnie miło! I ten Maj – cudowny maj. Piękny jest świat, dobrzy i piękni ludzie.


Logowanie