Witam!
mam pytanie,czy ktoś z Państwa zna historię figurki(nie wiem kogo przedstawia?) umieszczonej w kamienicy na rogu ul.Wieluńskiej i 3 maja.
Przed wojną ta kamienica należała do członka mojej rodziny(był tam sklep kolonialny)i chciałam przybliżyć historię tego miejsca.
Sklep należał do rodziny Sieińskich i Konopków.
Podłączając się pod temat: z opowiadań brata mojego dziadka, właśnie w tym domu miała miejsce łapanka (1944?), gdzie został pojmany kolejny brat dziadka. Z charakterystycznego balkoniku wyskoczył i uciekł jeden z chłopaków - "'czarny', albo 'cygan' - pseudonim odnoszący się do jego wyglądu zewnętrznego - był blondynem...". Umknął na drugą stronę ulicy do parku i podobno... udało mu się. Chętnie dowiem się więcej o tym miejscu i tym czasie...
Zdjęcie podpisane "Drewniana figura św. Wincentego na narożnej kamienicy."
Ów balkon nad bramą wjazdową (jednopiętrowa kamienica na dalszym planie zdjęcia)