Nr 9. Trębaczew. Działo się w Działoszynie, dnia 28.01./9.02.1880 r. o godzinie 10:00 rano. Stawili się Michał Pawlik, lat 48 i Jan Tyka, lat 40, obaj chłopi z Trębaczewa i oświadczyli, że wczoraj o godzinie 5:00 rano, umarł Franciszek Kowalski, lat 60, owczarz z Trębaczewa, urodzony w Ciechanowicach, syn nieznanych rodziców. Zostawił po sobie owdowiałą żonę Rozalię Kowalską. Po naocznym przekonaniu się o zgonie Franciszka Kowalskiego, akt ten oświadczającym i świadkom przeczytany i z powodu ich niepiśmienności przez nas tylko podpisany został.
Nr 56. Trębaczew. Działo się w Działoszynie, dnia 28.05./9.06.1880 r. o godzinie 4:00 po południu. Stawili się osobiście Franciszek Pająk, lat 48 i Józef Janeczek, lat 60, obaj chłopi z Trębaczewa i oświadczyli, że dziś o godzinie 3:00 rano, umarła Julianna Leszczyk, lat 50, żona chłopa z Trębaczewa, córka Andrzeja i Magdaleny, małżonków Kierdrzynów, urodzoną w Borowie. Zostawiła po sobie owdowiałego męża Jana Leszczyka. Po naocznym przekonaniu się o zgonie Julianny Leszczyk, akt ten oświadczającym i świadkom przeczytany i z powodu ich niepiśmienności przez nas tylko podpisany został
Nr 90. Trębaczew. Działo się w Działoszynie, dnia 8/20.10.1880 r. o godzinie 10:00 rano. Stawili się Jan Leszczyk, lat 50 i Kacper Ptak, lat 46, obaj chłopi z Trębaczewa i oświadczyli, że wczoraj o godzinie 3:00 po południu, umarła Barbara Pająk, lat 40, żona chłopa z Trębaczewa, córka Józefa i Agnieszki, małżonków Derków, urodzona i zamieszkała w Trębaczewie. Zostawiła po sobie owdowiałego męża Mateusza Pająka. Po naocznym przekonaniu się o zgonie Julianny Leszczyk, akt ten oświadczającym i świadkom przeczytany i z powodu ich niepiśmienności przez nas tylko podpisany został
To co zakreślone to zdanie późniejsze. Formułka o podpisaniu aktu. Spisującemu „zapomniało się” o owdowiałym mężu.
Nr 103. Trębaczew. Działo się w Działoszynie, dnia 6/18.11.1880 r. o godzinie 1:00 po południu. Stawili się osobiście Michał Pawlik, lat 45 i Maciej Pawlik, lat 35, obaj chłopi z Trębaczewa i oświadczyli, że wczoraj, o godzinie 10:00 wieczorem, umarła Urszula Mordal, lat 28, żona chłopa z Trębaczewa, córka Szczepana i Anastazji, małżonków Orysiów, urodzona i zamieszkała w Trębaczewie. Zostawiła po sobie owdowiałego męża Jana Mordala. Po naocznym przekonaniu się o zgonie Julianny Leszczyk, akt ten oświadczającym i świadkom przeczytany, i z powodu ich niepiśmienności przez nas tylko podpisany został
Nr 12. Trębaczew. Działo się w Działoszynie, dnia 23.01./4.02.1880 r. o godzinie 12:00 w południe. Oświadczamy, że w obecności świadków Wincentego Stefańskiego, lat 48 i Mikołaja Orysia, lat 43, obu chłopów ze wsi Trębaczew, zawarto dzisiaj ślub kościelny między Janem Kowalskim, kawalerem, owczarzem zamieszkałym we wsi Trębaczew, urodzonym w Prusach, lat 26, synem Franciszka i Rozalii, małżonków Kowalskich
i Jadwigą Tyką, panną, lat 23, urodzoną i zamieszkałą przy rodzicach we wsi Trębaczew, córką Jana i Teofili małżonków Tyków. Ślub poprzedziły trzykrotne zapowiedzi przedślubne w działoszyńskim kościele parafialnym, w dniach 30.12. ubiegłego roku, 6 i 13.01. tegoż roku/11, 18 i 25.01. tegoż roku. Nowożeńcy oświadczyli, że nie zawarli umowy przedślubnej. Ślubu udzielił niżej podpisany proboszcz tutejszej parafii. Akt ten obecnym i świadkom przeczytany i z powodu ich niepiśmienności, przez nas podpisany został.
Nr 38. Trębaczew. Działo się w Działoszynie, dnia 1/13.10.1880 r. o godzinie 11:00 rano. Oświadczamy, że w obecności świadków Franciszka Wojtali, lat 29 i Franciszka Malatyńskiego, lat 50, obu chłopów z Trębaczewa, zawarto dzisiaj ślub kościelny między Wojciechem Wojtalem, chłopem, lat 29, wdowcem po Katarzynie Wojtal, zmarłej dnia 16/28.08. ubiegłego roku, synem Jana i Małgorzaty, małżonków Wojtalów, urodzonym i zamieszkałym w Trębaczewie
i Agnieszką Klin, panną, lat 17, córką Wincentego i Franciszki małżonków Klinów, chłopów z Trębaczewa, urodzoną w Trębaczewie i zamieszkałą przy rodzicach. Ślub poprzedziły trzykrotne zapowiedzi przedślubne w działoszyńskim kościele parafialnym, w dniach 310,17.08. i 28.08./22, 29.08. i 5.09. tegoż roku. Nowożeńcy oświadczyli, że nie zawarli umowy przedślubnej. Ślubu udzielił niżej podpisany proboszcz tutejszej parafii. Akt ten obecnym i świadkom przeczytany i z powodu ich niepiśmienności, przez nas podpisany został.