Prośba o przetłumaczenie aktu urodzenia z j. rosyjskiego

Więcej
6 lata 7 miesiąc temu - 6 lata 7 miesiąc temu #30760 przez Tadek Kowalski
Witam !
Dziękuję za przetłumaczenie.
Nazwiska i miejscowości są mi znane. To nazwisko Pace pochodzi od Johna Founes-Pace sprowadzonego z Wlk. Brytanii w 1826 r. Wymawiało się go Pes, Pies.
Akt stanu cywilnego urodzenia Bruno Knauta mam w wersji oryginalnej, natomiast jeśli chodzi o Ottomara Knauta to miałem tylko akt (zapis) z takiej nietypowej księgi "Księga Kościelna do Zapisywania Urodzonych Zaślubionych i Zmarłych oraz opłaty Jura Stolae zwanej rozpoczynająca się ...". Nie dostępny jest ten akt stanu cywilnego urodzenia w wersji oryginalnej (ani w AP, ani na plebanii). Dostałem potwierdzenie od Tomka S., że akty te pochodzą z księgi hipotecznej Mstyczowa, więc myliłem się pisząc o adopcji.
Do osoby Ottomara Knauta jeszcze powrócimy. Albo w tym miejscu, albo przy nazwisku Hensoltd lub przy Szimchie Wrocławskim. A wszystko to za sprawą młyna. Być może pamięta Pan określenie "Amerykański młyn" (tłumaczenie dokumentów kierowanych do Komisarza ds. włościańskich odnośnie podtopienia nieruchomości chłopskich przez właściciela młyna S. Wrocławskiego w 1897 r.)
W AP Kielce mamy jednostkę zatytułowaną "Prośba Aleksandra Pisariewa w sprawie przekazania na skarb państwa dóbr Słomniki, pow. miechowski za rentę 4000 rubli (dzierżawy folwarków do 1914 r. i do 1924 r.., kontrakty do 1918 r. pozycja czynszowa, "amerykański młyn"). Niewiele mówiący mi tytuł, ale "amerykański młyn", dalej występujące powyżej Kacice koło Słomnik, Knauty - byli właściciele Cieślina oraz pierwszy właściciel młyna Hensoltd - sprawa zatacza okrąg !
Ale to dopiero we wrześniu - muszę wybrać wcześniej do Kielc.
Dziękuję i pozdrawiam !
Tadek
Ostatnia6 lata 7 miesiąc temu edycja: Tadek Kowalski od.

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
6 lata 7 miesiąc temu #30768 przez awm; awm
Dzięki za obszerne dodatkowe wyjaśnienia, które przyjmuję za formę podkreślenia Pana podziekowania za tłumaczenie.
Panie Tadeuszu, cos tam pamiętam, szczątkowo, o młynie "amerykańskim", Wrocławskim różnej formy zapisu imion Szymonie bodajże i zalewaniu przez niego sasiadów stawu poprzez podniesienie poziomu wody na rzece wybydowaniem czy przebudową tamy, przez co i poziom wody w stawie się podniósł, podtapiając mieszkających obok rolników. Ale, przyznaję, Pan w tym siedzi i pali się do jak najlepszego poznania tych spraw, jak ja w swoich tematach, których mam wiele, więc i powodów do radości nie brak. Natomiast przy tłumaczeniach, po fakcie, staram sie mózg płukać, jak tylko mogę, bo głowe mam tylko zwyczajną. Dlatego właśnie warto przy każdym akcie powtórzyć to, co, fakt, było już, ale do tego konkretnego (aktualnie wysłanego do tłumaczonia) aktu może się okazać przydatnym, żeby nie szukać, nie wracać, bo tego nie czynię.
Jestem pewien, że mnie Pan rozumie i właściwie.
Cieszę się również, zawsze, jeśli rozumiem, że pomogłem i adresat sięga dalej.
A Pan swą pasję i zaciętość w temacie, poszukiwaniach ujawnił od razu.
Życzę wiele satysfakcji z dokonań.
awm
The following user(s) said Thank You: Tomasz Szyrmer

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
6 lata 7 miesiąc temu #30776 przez Tomasz Szyrmer
Witam.
Z tym nazwiskiem to było tak. Do Polski został sprowadzony inżynier mechanik John PACE. Podkreślam PACE bo to jego prawidłowe nazwisko a w wielu publikacjach a nawet na tablicy jemu poświęconej w Białogonie podaje się błędnie Founes-Pace.. Razem z nim przybyła jego żona Anna z ich córką Matyldą oraz Józef Founes, syn Anny z pierwszego małżeństwa z Wiliamem Founes(spotyka się również Fones).
Józef, późniejszy właściciel Mstyczowa używał nazwiska Founes, Founes-Pace lub samego Pace. Dlatego jest takie zamieszanie z tym nazwiskiem, bo również jego dzieci używały któregoś z tych nazwisk( najczęściej Founes-Pace lub Pace).

Nazwisko Pace czytało się Pes lub Pess, w żadnym przypadku Pies. Tak jest w dokumentach i wspomnieniach mojej rodziny.
Tomek Szyrmer

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
6 lata 7 miesiąc temu - 6 lata 7 miesiąc temu #30777 przez Tadek Kowalski
Witam !
Tomku, ten "pies" to pochodził z powiedzenia Twojego dziadka "... dziadek zawsze im powtarzał "Pes, Pes jakiś pies czy co". Trochę go przeinaczyłem, teraz przekopiowałem dokładnie z maila.
Pozdrawiam !
Tadek
Ostatnia6 lata 7 miesiąc temu edycja: Tadek Kowalski od.

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
6 lata 7 miesiąc temu #30780 przez Tomasz Szyrmer
Dzięki.
Wiedziałem, że Ci o tym pisałem. Chciałem tylko zaznaczyć jak się wymawiało to nazwisko i by "Pies" nie poszło w świat bo to tylko były żarty.

Tomek

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
6 lata 7 miesiąc temu - 6 lata 7 miesiąc temu #30792 przez Tadek Kowalski
Witam !
Dzięki Tomkowi mam już zdjęcia z j.a. o której wspominałem powyżej. Nie do końca potwierdziły się moje przypuszczenia.
1. "Amerykański młyn" - to było również określenie młyna w Słomnikach.
2. Ottomar Knaut widzę, że był administratorem folwarku "Naschowice" (chodzi o Nasiechowice, leżące wówczas w gminie Kacice). Folwark ten wchodził w skład dóbr donacyjnych majoratu Słomniki należących w 1905 roku do Aleksandra Pisariewa (wcześnie była to podobno własność Mikołaja Pisariewa (1864), zaś w w dokumencie pojawia się też G. Pisariew).
Prosiłbym o przetłumaczenie z zamieszczonego dokumentu:
a) rzeczy dotyczących "amerykańskiego młyna" - pkt. 2, wiersz 5 - od słów: "Przy folwarku Słomniki ..."
b) rzeczy dotyczących folwarku Nasiechowice - pkt. 2, ostatni wiersz na pierwszej stronie - od słów: "Folwark Naschowice ...".

www.cieslin.pl/wp-content/uploads/2017/09/OK1.jpg
www.cieslin.pl/wp-content/uploads/2017/09/OK2.jpg


Ps. W jeszcze jednym dokumencie pojawia się Ottomar Knaut i Nasiechowice.
Prosiłbym o przetłumaczenie z pisma Naczelnika powiatu miechowskiego punktu nr 4:

www.cieslin.pl/wp-content/uploads/2017/09/OK3.jpg
www.cieslin.pl/wp-content/uploads/2017/09/OK4.jpg

PS 2. Jeszcze jedna rzecz. Kolejny dokument z tej jednostki. Prosiłbym o zerknięcie na niego i odczytanie i przetłumczenie:
1. Z tytułu pisma - mamy tu "Aleksandra Aleksandrowa Pisariewa" - czyli "Aleksandra s. Aleksandra Pisariewa ... " i dalej ... "zamieszkałego w mieście Moskwie" ?
2. Jeśli dobrze rozumiem, to w treści (wiersze 5 i 6) mamy wspomnianego Aleksandra Pisariewa, który zmarł w 1888 roku - więc zapewne jego ojca ?

www.cieslin.pl/wp-content/uploads/2017/09/OK5.jpg


Dziękuję i pozdrawiam !
Tadek
Ostatnia6 lata 7 miesiąc temu edycja: Tadek Kowalski od.

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Czas generowania strony: 0,000 s.
Zasilane przez Forum Kunena

Logowanie