Udać sie do Archiwum Państwowego w Łodzi i obejrzeć księgę / mikrofilm dla roku 1859, następnie do USC w Kruszynie aby dostać akt zgonu - 1931 rocznik jeszcze powinien być w USC.
Najlepiej jest udać się do USC i wyciągnąć akt zgonu, który na 100% zawiera dane zmarłego /imiona, nazwisko, datę ur. i zgonu /, imię/nazwisko ojca oraz imię i nazwisko rodowe matki. Koszt takiej inwestycji nie przekroczy 20 pln a posiada Pan to na czym Panu zależy "czarno na białym".
Pozdrawiam. G.
Rację ma Michał Jakubowski. Zakładając, że zgon nastąpił w 1931 w akcie zgonu może być jedynie wiek zmarłego i niekoniecznie adnotacja o jego rodzicach (o ile dane te znał zgłaszający zgon). Akta zgonów z Kruszyny z roku 1931 nie powinny się różnić bowiem od zapisów kościelnych tego czasu (i lat wcześniejszych; "narracyjne") dla kongresówki, bowiem aż do powojnia były sporządzane przez księży w parafiach. Przeczytamy w nich więc, że stawił się ten i ten zgłosił zgon x lat y, urodzonego w ... zamieszkałego w ... No i może się okazać, że był "niewiadomych rodziców"... Może, acz nie musi.
Przemku,
Zacznij od odszukania aktu zgonu, chociaz jest to, jak slusznie pisze Piotr, najmniej pewny akt.
Osoba deklarujaca zgon mogla dobrze znac zmarlego i wtedy akt bedzie kompletny, albo mogla wcale go nie znac i wtedy w akcie zgonu znajdziesz bardzo malo informacji.
Mysle, ze w Twoim wypadku akt zgonu moze byc dosc wymowny, gdyz ta osoba urodzila sie , zyla i zmarla w tej samej miejscowosci.
Jest duza szansa, ze ktos z bliskiej rodziny zadeklarowal zgon, a wiec znal dane osobowe zmarlego.
Serdecznosci
Bozenna
Ale dlaczego kol.Jakubowski trzeba zaraz udawać się do ar.pań.skoro są one w USC -jestem począt.proszę o wyjaśnienie.Nie wyobrażam sobie,aby w księdze zm.nie było notki o dacie ur. schodzącego.
Ano dlatego, że często wiek zmarłego (tak samo zresztą jak małżonków przy ślubie) był wpisywany "na oko" - dobrze, jeśli podał go ktoś z rodziny, ale przeważnie też się mylił. Na palcach jednej ręki mogę policzyć przypadki, gdy cofając się o wiek zmarłego trafiałem na właściwy rocznik ksiąg parafialnych. Poza tym niektórzy pracownicy USC zadowalają się podaniem nazwy parafii jako miejsca urodzenia, a z właściwej księgi będziesz miał nazwę nawet najmniejszej wioski. Chyba że pytasz ogólnie, dlaczego do AP - są tam przenoszone wszystkie księgi, które "ukończyły" 100 lat (mniej więcej) - ale to chyba wiesz
Michał
Ostatnia15 lata 2 tygodni temu edycja: Michał Jakubowski od.