Witam . Mam pytanie i prosze o pomoc. Sprawa niby prosta - a jednak nie do konca .W jednym z opracowan w dziale bibliografia- zrodla rekopismienne sa wymienione na tej samej stronie : Archiwum Metropolitarne w Cz-wie (CzAM), nieco dalej Archiwum Diecezjalne w Cz-wie. Czy to sa dwa rozne Archiwa, czy tylko nazwy sa rozne i chodzi o jedno i to samo miejsce.? Pozdrawiam
Witam . Mam pytanie i prosze o pomoc. Sprawa niby prosta - a jednak nie do konca .W jednym z opracowan w dziale bibliografia- zrodla rekopismienne sa wymienione na tej samej stronie : Archiwum Metropolitarne w Cz-wie (CzAM), nieco dalej Archiwum Diecezjalne w Cz-wie. Czy to sa dwa rozne Archiwa, czy tylko nazwy sa rozne i chodzi o jedno i to samo miejsce.? Pozdrawiam
W naszym archiwum spędziłam 4 dni urlopu i nie mam słów uznania dla sympatycznej archiwistki,która od pierwszego dnia starannie się mną zajęła.Dzięki jej pomocy odnalazłam dla znajomej z Polski akt,który w bazach figurował pod innym zespołem.Dołożyła Ona wszelkich starań,bym znalazła to czego szukam.Żal mi tylko, iż miałam tak mało czasu i nie skończyłam kwerendy.Jeśli chcemy otrzymać pomoc,to należy słuchać uwag i nie wymądrzać się,tylko uczyć pod kierunkiem archiwistów, a otrzymamy wsparcie fachowców.Tyle moich uwag w tym temacie.
Halina
Dziekuje za odpowiedz i wyjasnienie moich watpliwosci. Czy ktos na forum moze podzielic sie wrazeniami z pobytu w Czestochowskim Archiwum Diecezjalnym ?? Nigdy tam osobiscie nie bylam ale przegladalam interesujace mnie materialy w pracowni genealogicznej Kosciola Mormonow. Zasoby te - przynajmniej w przypadku Wlodowic -nie zgadzaja sie (ilosciowo) z tymi , ktore wyszczegolnione sa na stronie internetowej Tow. Genealog. Ziemi Czestochowskiej. Doczytalam jednak , ze nastapi jeszcze czesc druga inwentarza .
Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam Beata
Odpowiedż dla Pani Haliny,
sposób Pani wypowiedzi przypomina mi często pokazywane w telewizji przedstawicielki moherowych beretów.Jeśli tylko ktoś ma inny pogląd niż one,to reszta oczywiście nie ma racji i nie znając żadnych szczegółów należy tę resztę zdyskredytować .
W życiu Pani Halino nie wszystko jest białe lub czarne.
Pozdrawiam Panią i życzę nadal takich zdecydowanych poglądów.
Zofia z Poznania
Odpowiedż dla Pani Haliny,
sposób Pani wypowiedzi przypomina mi często pokazywane w telewizji przedstawicielki moherowych beretów.Jeśli tylko ktoś ma inny pogląd niż one,to reszta oczywiście nie ma racji i nie znając żadnych szczegółów należy tę resztę zdyskredytować .
W życiu Pani Halino nie wszystko jest białe lub czarne.
Pozdrawiam Panią i życzę nadal takich zdecydowanych poglądów.
Zofia z Poznania
Pani Zofio,
nikogo nie chciałam tu dyskredytować,ani odnosić się do Pani wypowiedzi, bo nawet nie doczytałam jej wcześniej dokładniej.Włączyłam się w dyskusję ,jak i inni na tym forum.Każdy ma prawo do własnych opinii,ale z \"moherem\" to już Pani przesadziła. Bycie miłą w kontaktach z ludźmi to moja zasada. Każdy w swojej pracy (np. w archiwum) ma pewne reguły postępowania i ja się do nich stosuję i nie wnikam w szczególy, czy inne instytucje mają odmienne przepisy lub obyczaje.
Pozdrawiam
Halina