Być może Marek IPN będzie miał je w swoich zasobach ( ma już pewno wszystkie "papiery" z czasów "reżimu"), .
Odznaczenie takie może dotyczyć np. pracy na rzecz służ specjalnych Polski a ujawnione/upublicznione zostało dopiero po śmierci po to żeby nie narazić nikogo na jakieś "nieprzyjemności".
Pewno wiesz ale przypomnę, że "służby" w Polsce w okresie przedwojennym, w czasie II wojny światowej i do czasu "czystek" w WSI były jedne z najlepszych na świecie.
Na pewno chodziło o "Polonię"w Niemczech . Zgadzam się z JR w 100%,ze skutecznością służb,to chyba najlepiej one same wiedzą jak się miały i mają.
Marek
Ostatnia8 lata 1 miesiąc temu edycja: Marek Mietelski od.
Kochani Forumowicze bardzo dziękuję za zainteresowanie moimi poszukiwaniami Wagnerów.
Muszę Państwa rozczarować ale "mój" Augustyn Wagner zmarł 11.08.1912 r.w szpitalu w Częstochowie a na stałe był mieszkańcem wsi Kuźniczka./tylko gdzie tej wsi szukać?/
Naszukałam się ale udało mi się odnaleźć akt zgonu dosłownie przed chwilą a już minęła północ...
Teraz poszukam jego żony Ewy ...
Jeszcze raz serdecznie dziękuję - Maria
Maria But napisał: Kochani Forumowicze bardzo dziękuję za zainteresowanie moimi poszukiwaniami Wagnerów.
Muszę Państwa rozczarować ale "mój" Augustyn Wagner zmarł 11.08.1912 r.w szpitalu w Częstochowie a na stałe był mieszkańcem wsi Kuźniczka./tylko gdzie tej wsi szukać?/
Naszukałam się ale udało mi się odnaleźć akt zgonu dosłownie przed chwilą a już minęła północ...
Teraz poszukam jego żony Ewy ...
Jeszcze raz serdecznie dziękuję - Maria