Znalazłam akt urodzenia brata mej babci i dwa akty zgonu. Antoni ur. V.1896 r., zmarł VII.1889 (7 lat przed swoim urodzeniem!!) i drugi akt: zmarł VI.1896 r. Dane co do rodziców się zgadzają. W drugim akcie jedna z osób zgłaszających jest inna. Czy ktoś ma pomysł, jakim cudem mógł powstać taki błąd?
Znalazłam drugiego Antoniego!!
Chciałabym skorzystać jeszcze Panie Romanie z Pańskiej uprzejmości.
Nie mogę trafić na Teklę Salińską. Była żoną Adama Kotary (Kotarskiego ur.1855 r.). Mieli siedmioro dzieci. Wszystkie znalazłam w księgach dostępnych w internecie (parafia św.Marcina w Kłobucku). Niestety, ani śladu Tekli Salińskiej. Przypuszczam, że mogła mieszkać w parafii nie należącej do Kłobucka. No i tu proszę o wskazówkę, jak dalej szukać. Gdzie znaleźć linki do innych ksiąg?
Mogę korzystać tylko z internetu.Pozdrawiam.
Cieszę się, że naprowadziłem na dobrą drogę (cokolwiek to znaczy).
W sprawie Tekli....
Trudna sprawa, ale...
Patrząc po aktach urodzenia dzieci można z dość dużą dokładnością odczytać rok urodzenia matki. Można poszukać aktu małżeństwa Tekli a tam powinno być napisane trochę więcej - imiona Jej rodziców, może parafia w której była ochrzczona; byłyby to następne wskazówki.
Może jest jeszcze jakiś chytry sposób na to by przybliżyć się do celu....
Można szukać w aktach parafii okolicznych, w tych latach
np.: "u mormonów" na "szukaj w archiwach" itp.
W końcu ten Pani wpis powoduje, że (może) Ktoś już zabiera się do przyznania się do tego, że Teklę ma w swoim drzewie.
Możliwości jest wiele (jedną z nich jest taka, że niestety nigdy nie znajdzie Pani tej informacji)
Pozdrawiam
The following user(s) said Thank You: Janina Ogórkiewicz