Poszukiwanie własnych korzeni jest coraz bardziej popularne na świecie, także w Polsce. Zainteresowanie genealogią jest widoczne i w mieście z krukiem w herbie. Całkiem niedawno, bo w marcu ubiegłego roku powołano tu do życia Towarzystwo Genealogiczne Ziemi Częstochowskiej, działające pod patronatem Ośrodka Dokumentacji Dziejów Częstochowy Muzeum Częstochowskiego.

Głównym inicjatorem utworzenia w naszym mieście Towarzystwa Genealogicznego Ziemi Częstochowskiej był Jacek Tomczyk (obecnie prezes Towarzystwa) a projekt ten urzeczywistniono dzięki zaangażowaniu całej grupy pasjonatów. Okazało się, że w Częstochowie jest dość liczne grono osób parających się genealogią, które zainteresowane są wspólnymi spotkaniami i wymianą doświadczeń. Na co dzień, gdy tylko czas im na to pozwala, zajmują się oni poszukiwaniem najmniejszych choćby wzmianek o swoich przodkach w księgach parafialnych, starych aktach i dokumentach, w prywatnych zapiskach genealogicznych, także na nagrobkach, czy też w tzw. fachowej literaturze. Natrafienie na ślad poszukiwanej informacji nie jest łatwe, wymaga niekiedy przejechania dziesiątków bądź setek kilometrów, przeglądania stert różnorakich materiałów (ciężkiej pracy archiwistycznej) i sporych nakładów finansowych. Ale wynik bywa czasem zaskakujący – rekompensuje z nawiązką wszelkie, największe nawet starania i trudy. Poszukiwania genealogiczne jawią się jako pasjonujące hobby, pozwalające zakosztować smaku niezwykłej przygody.

Częstochowscy genealodzy wyznaczyli sobie ambitne cele, które konsekwentnie realizują; wśród nich są takie jak: upowszechnianie genealogii jako nauki pomocniczej historii, inicjowanie badań genealogicznych, współpraca w zakresie genealogii z instytucjami nauki i kultury, archiwami kościelnymi i państwowymi oraz kościołami i związkami wyznaniowymi. Bardzo ważnym zadaniem jest, by przedstawiać szerszej publiczności znaczenie genealogii (służy ona przecież cieszącej się dużą popularnością biografistyce).

Poszukiwania genealogiczne to nie tylko droga do poznania rodowodu, losów własnej rodziny, poznania siedlisk swoich przodków, to także – co trzeba podkreślić – możliwość pogłębiania znajomości dziejów danej miejscowości, regionu, kraju. Szkoda tylko, że w Polsce nieczęsto udaje się wyjść w poszukiwaniach genealogicznych poza wiek XIX, bowiem dopiero od 1808 r. na naszych ziemiach (a ściślej – na ich części) uregulowano sprawę prowadzenia rejestrów urodzeń. Obowiązujący wówczas Kodeks Napoleona nakazywał sporządzać podstawowe akty w dwóch egzemplarzach: dla władz kościelnych i urzędników. Są wszakże wyjątki, np. Kłobuck, gdzie księgi parafialne sięgają 1630 r.

Towarzystwo Genealogiczne Ziemi Częstochowskiej ma naturalnie swoje forum, na którym przedstawiane są nowe osiągnięcia i omawiane interesujące tematy. Członkowie i sympatycy Towarzystwa spotykają się w każdą drugą środę miesiąca (poza miesiącami wakacyjnymi) o godz. 17.00 w Pałacu Ślubów przy ul. Focha 19/21 w Częstochowie. O szczegółach informuje strona internetowa: www.genealodzy.czestochowa.pl. Jak zapewnia prezes Towarzystwa Jacek Tomczyk, na spotkaniach zawsze mile widziane są nowe osoby, pragnące zapoznać się z tą ważną i ciekawą dziedziną nauki.

Sławomir Błaut


Logowanie