Projekt Olsztyn

Szymon Strączyński (przodek Piotra i Franciszka) przeprowadził się z rodziną do Olsztyna z Gidel.
W Olsztynie ożenił trójkę synów i wydał za mąż córkę Teresę.
Czy dysponuje Pan (i może udostępnić) plik z potomkami Szymona?
Pozdrawiam
Tadeusz Tarnowski

1638 osób, nowa funkcjonalnosc w ahnenblat - bardzo duza tablica krewnych - potomkowie szymona strączka, a na poważnie nie mam upoważnienia osób żyjących do przekazywania danych

najciekawszy fragment drzewka moich przodków wzbogacił sie o drugą datę przed 1700 rokiem i dopisanie rodziny - JUDA - ze Starej Huty Pińczyckiej, oto drzewko przodków mojej Prababci. (dopisałem ze 20 osób ale jak zwykle, tylko tablice klasyczną pokazuję)

Witam Panie Sebastianie,

Chciałbym się odnieś do powyższego drzewka, bo mamy wiele gałęzi wspólnych (m.in. Pala - nazwisko mojej mamy, Pluta - nazwisko mojego taty, Nabiałek, Kimla, Gawron). Znalazłem tu chyba jednak kilka błędów, ale być może wspólnymi siłami uda się ustalić jednolitą wersję.

I tak Stanisław Pala żonaty po raz drugi z Gertrudą Biskupek w 1741 r. w Zrębicach Nie był moim zdaniem synem Franciszka Pali ale synem Andrzeja i Gertrudy Palów ze Zrębic. Ten Stanisław ur. w 1688 r i był pierwszy raz żonaty z Katarzyną Wójcik (ślub w 1715 w Zrębicach – to jest moja linia Palów) i po śmierci żony Katarzyny w 1740 roku mającej 65 lat, bierze Stanisław Pala drugi ślub z Gertrudą Biskupek w 1741 r. Notabene był młodszy od pierwszej żony o około 13 lat. Z tego powodu chyba ma z następną żoną tylko jedno dziecko Urbana ur. 1743 r. Natomiast ten Stanisław Pala ur. w 1718 r. jako syn Franciszka Pala i Reginy Mizera (notabene nazwisko mojej babki) a wnuk Andrzeja Pali zmarł w 1731 r w Zrębicach. W metryce zgonu wymieniony jest jako syn Franciszka i Reginy lat 13!

Co do tej linii z Pińczyc, to w pierwszej chwili też myślałem, że jest to prawdziwy trop, ale po pewnym czasie odrzuciłem tą hipotezę, ze względu na brak innych powiązań z Pińczycami a przede wszystkim niezgodności imienia. Mianowicie Jadwiga Cupiał lub Czupiał nie była córką Marcina (łac. Martinus) ale córką Marka (łac. Marci) – tak jest w metryce! Zagadka się rozwiązała gdy znalazłem akt zgonu z 1784 r. Urbana (syn Ignacego i Zofii) Cupialika vel Szecówka! Jadwiga Czupiał albo Szecówka jest zatem córką Marka Szecówki vel Czupiał i Marianny Tułaczyk (córka Benedykta Tułacza i Marianny) i urodzona w 1748 roku. Ślub Marka Szecówki-Czupiał i Marianny Tułaczyk był w 1742 roku. W parafii Przybynów występują też wspomniany wyżej Ignacy, Wojciech i Jacek Czupialik (prawdopodobnie bracia Marka albo inna rodzina) i nie ma tam wzmianki o powiązaniach z Pińczycami albo Koziegłowami. Występuje też w Biskupcach Kacper Szecówka (może też brat Marka lub rodzina) , który ma żonę Jadwigę, który dobrze znał się z Tułaczami. Zatem wychodzi, że Szecówka lub Czupiał to ta sama rodzina.

Jeśli chodzi o powiązania z Pińczycami, mam w swoim drzewie nazwisko Leśniak, które pojawiło się nagle w parafii Zrębice ni z gruszki ni z pietruszki. Znalazłem tam powiązanie z Pińczycami, a może nawet Leśniakami - miejscowość obok. Daty się zgadzają ale trochę po przekręcane są imiona (prawdopodobnie ojca z synem). Jednak stuprocentowej pewności nie mam, może też być podobna historia jak z Czupiałami.

Wracając jednak do drzewka, jeśli chodzi o moje nazwisko rodowe Pluta, to mam dalej pociągnięte to drzewko. Antoni Pluta był ur. Jako syn Franciszka Pluty i Zofii Stala w 1705 r w Krasawie parafia Zrębice. Pierwszy raz żeni się w 1735 r. z Marianną Stępień w 1735 roku w Złotym Potoku. Ślubu udziela jego brat ksiądz-komendarz Szymon Józef Pluciński a świadkiem jest drugi brat Stanisław. Mają syna Wojciecha i Jerzego. W 1737 umiera pierwsza żona Marianna. Potem żeni się z Heleną albo Elżbietą (częsta pomyłka Hela, Ela), prawdopodobnie wdową po Stanisławie Biskupku z Turowa (bardzo wiele zbieżności nazwisk a nawet ta sama pomyłka imienia Hela Ela). Ma z nią dzieci: Justynę, Kazimierza i Stanisława. Potem miał trzecią żonę Mariannę, która zaraz umarła w 1764 r po śmierci córki Magdaleny lat 3. Ostatnią czwartą żoną jest wdowa po Tomaszu Gawronie - Justyna (możliwe, że jest to Justyna Opara ur. 1725 w Olsztynie). Antoni Pluta umiera w 1772 r w Turowie. Jeśli chodzi o ojca Antoniego Franciszka Palę to jest najprawdopodobniej synem Bartłomieja Pluty z Krasawy, który występuje w spisie łanów starostwa olsztyńskiego w 1656 roku. Za tym faktem przemawia nadanie przez Franciszka Plutę (zgon 1726) pierwszemu synowi (z jego pierwszą żoną Ewą) imienia Bartłomiej. Z kolej Bartłomiej wymieniony w 1656 r. może być synem Andrzeja i Gertrudy Plutów z Kłobucka , który urodził się 14 sierpnia 1608 roku. Tu już jestem w sferze hipotez, choć jest wiele przesłanek za tą wersją (m.in. Plutowie z Krasawy byli bardzo skoligaceni z Suchanami, a ci są z okolic Kłobucka). Możliwe też, że Bartłomiej Pluta może także być spokrewniony z innym Andrzejem Pluta wymieniany w latach (1594-1624) – dziadem (kościelnym) przy kościele św Zygmunta w Częstochowie i określanego też później jako z Zapilnego młyna (Kawodrza). Jego potomek Jakub jest we władzach bractwa skaplerza 1670 r. przy parafii św Zygmunta w Częstochowie. Do tego bractwa należą też Plutowie z Krasawy, ale wymieniani są później.

Ostatnia rzecz też wiąże się z podwójnym nazwiskiem Zofia Biskup, żona Mateusza Kimli jest urodzona w 1776 roku jako cóka Jana Biskupka vel Fabina i Katarzyny Kręciwilk Maciąg. Ślub Jana i Katarzyny odbył się w 1767 w Turowie. Z kolei Jan Biskupek Fabiniak jest synem Baltazara Biskupka vel Fabina i Zofii z Turowa. Ich dzieci raz nazywane są Biskupek a raz Fabin. Natomiast Katarzyna Kręciwilk Maciąg z młyna Kręciwilk ur. około 1748 jest najprawdopodobniej córką Tomasza Kręciwilka i Franciszki Rakowszczanki z Zawodzia parafia Poczesna (ślub 1748 Poczesna).

No to witam Panów w klubie! Potwierdzam, że Stanisław Pala, ur. 26 IX 1688 w Zrębicach był synem Andrzeja (c1658-13 IV 1711) i Gertrudy, a jego żona to Katarzyna Wójcik (c1680-28 IX 1740). Ich syn Ignacy (24 VII 1719-23 VII 1798) był moim 6xpra...dziadkiem, a ożenił się w 1751 z Katarzyną z Bukałów.
Kimlów, Nabiałków i Gawronów też mam w drzewie