Na świetnej stronie Bogusławskich (h. Oksza) znajduje się obfity materiał. Z tego , co wiem ( z korespondencji z p. Rafałem Bogusławskim), nie ma pewności, czy właściciele m.in. Zacisza należeli do linii rodowej.
Mnie interesują pokrewieństwa z Bleszyńskimi. Wypłynęło także ciekawe pokrewieństwo z Otockimi.
Warto zajrzeć:
ostoya.org/wiki/index.php?title=Bogus%C5...kie#BOGUS.C5.81AWICE
The following user(s) said Thank You: Witold Drzazga
Prawdopodobnie nikt sie grobem mojego pradziadka nie opiekuje. Czuje sie winny i postaram sie zorganizowac opieke nad grobem. Ostatnia osoba ktora odwiedzla grob byl moj tata. Ja ostatni raz bylem na cmentarzu Sw Rocha trzydziesc lat temu z okladem. W grobie oprocz mojego pradziadka jest pochowany moj stryj Mieczyslaw (zmarly we wczesnym dziecinstwie), moja ciotka Bogna (siostra mojego ojca) i babcia Maria (zona Zygmunta, matka mojego taty). I to by bylo na tyle. Reszta rodziny jest pochowana w Warszawie.
Na cmentarzy Sw Rocha jest takze grob rodzinny von Wyttke, z ktorej pochadzila moja prababka Sabina (zona Wladyslawa). Nie potrafie sobie przypomniec, w ktorym grobie ona jest pochowana, ale jej nazwiska nie zanalazlem na zdjeciu grobu doloczonego do ktoregos z postow.
Ale sprawdze i takze znajde grob moich prapradzidkow.
Znalazlem te strone zupelnym przypadkiem i wzruszyl mnie fakt, ze ktos jest zainteresowany moja rodzina. Czy jestesmy spokrewnieni?
Z powazaniem
Krzysztof
Ostatnia10 lata 3 miesiąc temu edycja: Krzysztof Boguslawski od. Powód: typo
Wladyslaw Boguslawski jest moim pradziadkiem. Nigdy nie slyszalem o jego pierwszym malzenstwie, ale podejrzewam, ze moze Pani miec racje. Moj pradziadek byl wlascicielem (albo powaznym udzialowcem) kopalni Flora w Dabrowie Gorniczej. Nazwa Reden pojawia sie w opisach lokalizacji kopalni, stad wnioskuje, ze mowimy o tej samej kopalni i o tym samy Wladyslawie Boguslawskim. Kopalnia mojego pradziadka zostala sprzedana bankowi austriackiemu w 1883 roku.
Z powazaniem
Krzysztof
The following user(s) said Thank You: Witold Drzazga
Spiesze dodac, ze Wladyslaw i Sabina Boguslawscy mieli takze dwie corki: Janine i Wande. Moje cioteczne babki. Znalem obie i mialem i mam kontakty z ich potomkami.
Znam losy prawie wszystkich osob i ich potomkow wyliczonych w Pana post, z wyjatkiem moich stryjecznych dziadkow Alfonsa i Waclawa. Nigdy sie nie dowiedzialem, dlaczego nie istnieli w opowiesciach rodziny. Indagowalem mojego dziadka Zygmunta, ale bez skutku. Prawdopodobne chodzilo o sparawy majatkowe albo obyczajowe, a moze polityczne. Ale zeby zmowa milczenia trwala wiek to juz troche dziwne. Nawet wywiady sa sklonne wypuszczac informacje po krotszym czasie. Jezeli ktos moze zaspokoic moja ciekawosc, to bede wdzieczny. Z cala pewnoscia moi stryjeczni dziadkowie nie zasluguja na niebyt.
Pozdrawiam
Krzysztof
Wlasciciele folwarku Zacisze byli herbu slepowron (niefortunny herb zwazywszy slepa wrone anno 1982). Ale trudno przewidziec meandry historii, tak wyszlo. Ja osobiscie wole Jastrzebiec, ale musze sparwadzic roznice. Mam kopie sygnetu (jestem mlodszym bratem) i popatrze przez lupe. Mysle, ze nie ma bezposrednich zwiazkow rodzinnych z Boguslawskimi herbu Oksza i Ostoja. Lata temu probowalem znalezc zwiazki krwi z Danuta primo voto Namyslowska, ktorej mama byla Boguslawska (h. Ostoja)z domu, ale nie znalezlismy. Co nie znaczy ze ich nie ma.
Z powazaniem
Krzysztof
