prośba o przetłumaczenie z rosyjskiego

Więcej
11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #6296 przez Kazimierz Konopka
Replied by Kazimierz Konopka on topic Odp: prośba o przetłumaczenie z rosyjskiego
Panie Sebastianie

Z całym szacunkiem: przyjęta przez Pana metoda badawcza nieodparcie kojarzy mi się z pewną (niezbyt elegancką) anegdotą, w której pewien człowiek nie mógł sobie poradzić z dźwiganiem ciężkiego worka śliwek i wpadł na pomysł, że połowę odsypie, połowę doniesie do domu, a później wróci po odsypaną resztę. Ale - żeby mu nikt tej odsypanej kupki nie naruszył - postanowił opieczętować ją (nie wiem skąd taki pomysł) własnym moczem. Gdy wrócił po resztę, zaczął przebierać: "ta łojscano, a ta niełojscano".

Pańska metoda nie ma sensu. Geneaologia to nie lotto. Należy najpierw zaplanować sobie czego (kogo), kiedy i gdzie szukamy i sprawdzić w indeksie roku, czy taka osoba występuje. Wyjaśniam: na koniec każdego roku urzędnik stanu cywilnego - tu proboszcz - sporządzał wykaz wszystkich ochrzczonych w danym roku, wraz z numerami, pod jakimi zostali zapisani w księdze, i spis ten zamieszczał za ostatnim wpisem dokonanym w danym roku. Tam należy szukać.
Kogo szukamy? Zaczynamy od rodziców, później dziadków, później pra- ... zawsze cofamy się o jedno pokolenie, opierając się o wiarygodne (a więc sprawdzone) informacje, uzyskane z poprzednio zbadanego pokolenia.

Poniżej zamieszczam wyciąg z aktów, które Pan zamieścił:

Wieś Kusięta 24.
Działo się w Podgrodziu Olsztyn trzydziestego marca (jedenastego kwietnia) tysiąc osiemset osiemdziesiątego siódmego roku o godzinie dziesiątej rano. Stawił się Jakub Kot
(nie Pala) w obecności Jana Gawrona i Walentego Orlikowskiego. Dziecko otrzymało imię Zofia

Wieś Turów 43.
Działo się w Podgrodziu Olsztyn pierwszego (trzynastego) czerwca tysiąc osiemset siedemdziesiątego siódmego roku o godzinie czwartej po południu. Stawił się Kazimierz Nabialik lat 40, wieśniak z Turowa. Dziecko płci męskiej urodzone w tym samym dniu o godzinie 8 rano z jego małżonki Marianny zd. Śpiewak(?) l. 40 otrzymało imię Piotr.


I na koniec porzekadło ludowe (bo przysłowia nadal są mądrością narodów) : "nie jednemu psu Burek" - w genealogii bardzo przydatne.

Kazimierz

Kiedy żartuję - to żartuję, ale kiedy jestem poważny... to też żartuję. Poza tym bywam wściekły
Ostatnia11 lata 9 miesiąc temu edycja: Kazimierz Konopka od.

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
11 lata 9 miesiąc temu #6297 przez Sebastian Górecki
Replied by Sebastian Górecki on topic Odp: prośba o przetłumaczenie z rosyjskiego
ja nie losuje panie Kazimierzu, dowodem na to jest kazimierz nabiałek - znaleziony wg. spisu a katarzyna pala w 87 roku miała numer 21, 24,albo27- ciężko było odczytać.
dziękuję pięknie za pomoc
ps kazimierz nabiałek lat 40 może 45(tam widze chyba- sorok pjat)

a poza tym w tych czasach w olsztynie co drugi to nabiałek albo pala

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
11 lata 9 miesiąc temu #6298 przez Sebastian Górecki
Replied by Sebastian Górecki on topic Odp: prośba o przetłumaczenie z rosyjskiego
po za tym jestem żółtodziobem w dokumentach i za bardzo sie napaliłem po łatwym ich zlokalizowaniu - chociaż moje drzewko ma ok 1260 osób. niech sie pan nie denerwuje

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
11 lata 9 miesiąc temu #6299 przez Teresa Z.
Replied by Teresa Z. on topic Odp: prośba o przetłumaczenie z rosyjskiego
Panie Kazimierzu! U mnie wieśniak to włościanin, przecież to to samo, w dodatku poprawia samopoczucie tysięcy genealogów...
Uśmiechy - Teresa

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
11 lata 9 miesiąc temu #6303 przez Kazimierz Konopka
Replied by Kazimierz Konopka on topic Odp: prośba o przetłumaczenie z rosyjskiego

Sebastian Górecki napisał: po za tym jestem żółtodziobem w dokumentach i za bardzo sie napaliłem po łatwym ich zlokalizowaniu - chociaż moje drzewko ma ok 1260 osób. niech sie pan nie denerwuje

Panie Sebastianie
Przepraszam. Pańskie, pełne entuzjazmu, komentarze wskazywały na to, że Pan dopiero zaczyna tę przygodę. Z drugiej strony: chaos, jaki one brakiem powiązania między sobą wytwarzały, wywołały u mnie odruch buntu: "to jakże to? To on prowadzi badania, poszukiwania, czy zupę przyprawia?" Przykro mi, jeśli Pana uraziłem. Przepraszam też za niezbyt wybredny żart.
Ale z innej też strony (wszak każdy medal ma ich przynajmniej trzy): kubeł zimnej wody na początek wcale nie zawadzi.
O Pańskim pra-dziadku: to, że imię i nazwisko się zgadzają, a nawet daty pasują, wcale nie musi oznaczać, że osoba, którą "namierzyliśmy", jest faktycznie tą, której szukamy.

Powodzenia

Kazimierz

Kiedy żartuję - to żartuję, ale kiedy jestem poważny... to też żartuję. Poza tym bywam wściekły

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #6304 przez Kazimierz Konopka
Replied by Kazimierz Konopka on topic Odp: prośba o przetłumaczenie z rosyjskiego

Teresa Z. napisał: Panie Kazimierzu! U mnie wieśniak to włościanin, przecież to to samo, w dodatku poprawia samopoczucie tysięcy genealogów...
Uśmiechy - Teresa


Wiem, że nic nie wiem - te słowa przypisują Sokratesowi, a
całe życie człek się uczy, a i tak głupi umiera - to już nasze, swojskie porzekadło.

I tak, całe życie się uczęcy ;) nie wpadłem na pomysł, żeby zgłębić znaczenia słowa włościanin. Do chwili, w której Pani Teresa była łaskawa zwrócic mi na to uwagę. Wielkie Jej dzięki za to :)

Mamy problem: jak przetłumaczyć słowo крестьянин
Większość słowników tłumaczy je jako:
- chłop,
- rolnik,
- włościanin,
- wieśniak ... i podobnie.

I co tu wybrać? osiołkowi w żłoby dano...

1/ chłop ? - nieeeee - przecież on się nieodparcie kojarzy z g...(obornikiem) i g...umiorami (to taka, charakterystyczna, odmiana obuwia)
2/ rolnik ? - nieeeee - przecież Rosjanie używali do tego słowa земледелец,
3/ włościanin ? - kojarzy się z włościami, czyli "majątek, posiadłość, majętność, dobra, własność ziemska" - jak podają słowniki wszelakie. I od razu rodzi się pytanie: a czy ON miał włości? - wszak z metryki to nie wynika,
4/ wieśniak ? - określenie "nienacechowane", określające człowieka w jakiś sposób związanego z wsią (tam mieszkającego bądź pracującego).

Dla mnie wybór wybór był (i nadal jest) oczywisty: крестьянин to wieśniak, mieszkaniec wsi.

Pani Tereso
Zdaję sobie sprawę, że u niektórych mogą zrodzić się "konotowania" ;) o pejoratywnym odcieniu (czego wyrazem jest druga część Pani wypowiedzi), ale pragnę Panią zapewnić, że ich podłoże ma charakter wspomnień z przeszłości, z lat międzywojennych i wczesnych lat PeeReLu, kiedy masowa migracja ludności wiejskiej do miast rodziła pewien (nawet spory) protest u rdzennej ludności miejskiej (nb. oberwało się przy tym niewinnemu akordeonowi, bo któż z przybyszy byłby gotów się do tego przyznać, że jest wsiok - bo gra na harmoniji?).
Czy powinniśmy na nie zważać? Zdania są i będą podzielone, a świat coraz bardziej się zmienia i coraz rzadziej pamięta o przeszłości (dobrze to, czy źle?).

Wspomina Pani o samopoczuciu, wynikającym z tego (patrz: wywód wyżej), że ktoś miał za przodka posiadacza "włości" a nie "zwykłego" wieśniaka. Cóż - znane mi są też przypadki kupowania herbów.
Niestety, muszę Panią rozczarować: nie mam ochoty łasić się do osób tego pokroju - jako prawnuk chłopa, który na bosaka po lesie ganiał

Z pomachiwajkami

Kazimierz :)

Kiedy żartuję - to żartuję, ale kiedy jestem poważny... to też żartuję. Poza tym bywam wściekły
Ostatnia11 lata 9 miesiąc temu edycja: Kazimierz Konopka od. Powód: Rosjanin z wielkiej litery

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Czas generowania strony: 0,000 s.
Zasilane przez Forum Kunena

Logowanie