Bigielmajerowie- koloniści przybyli do Przystajni-skąd?

Witam,
Skorogoszcz okazała się strzałem w dziesiątkę.
Jeszcze raz dziękuję.

Czy posiadają państwo jakieś informacje skąd mogli pochodzić Wajsprychowie? Oraz czy mają państwo jakieś informacje czy nazwisko Gabriel mogło przybyć też z kolonistami? Pozdrawiam.

Dzień dobry Państwu, dorzucam "swoich" kolonistów z Opolszczyzny - Psykałów z Popielowa. Przybyli do Przystajni w ok. 1850 roku. Paweł Psykała zgłasza zgon Salomei Kunert - Panie Robercie - w akcie nr 60/1886 Przystajń. Bigielmajerów mam w drzewie. Bigielmajerówna wyszła na mąż za Franciszka Oparczyka z Przystajni - brata mojej babci. Na tzw. niepoświęconej części cmentarza w Przystajni jest już znikający grób Bigielmajera, który zginął śmiercią tragiczną. Mam zdjęcie metalowej tabliczki.

Istotnie Gabriel pojawia się jako rodzina przybyła z Opolskiego a w dalszej perspektywie nawet z Czech jeśli jeszcze dobrze pamiętam. Sprawdzałem kiedyś wątek Teresy Kunert która była żoną Gabriela. Nie znalazłem powiązania z moimi Kunertami. Była dwukrotnie żonata z kolonistami. Nie pamiętam którym w kolejności był Gabriel. Akta są dostępne pewnie poprzez nasz portal. To była księga repultarz z której nie wszystkie dane przepisano do ksiąg. Pozna Pan od razu te bazgroły

Ja swoich Kunertów ostatecznie zlokalizowałem pod Namysłowem, parafia ewangelicka Miodary. Byłem tam. Przykry widok. Cmentarz zarośnięty po pas, po kościele ani śladu. Mieszkali w tej parafii w latach 1825-1845. Wcześniej w Haidau, powiat Oława. Byli kowalami. Tam w Haidau (Gać) przy kościele pewnie pochowani najstarsi znani mi Kunertowie.

Odległości pomiędzy miejscowościami okazują się mniejsze niż na mapie Lubsza z której przybył mój Ruprecht to zaledwie kilka minut samochodem od Miodar. Wszyscy przybywali w podobnym okresie.

Wajsprych mógł pochodzić również z tych terenów. Jak już pisałem często świadkował Kunertom. Nawet jeśli nie byli rodziną lub ziomkami to łączyła ich wspólnota języka

Podejrzewałem Miodary ale nie znalazłem nic w aktach które przetrwały. Przez przypadek znalazłem odpis aktu urodzenia siostry mojego przodka w Czarnym Lesie w aktach małżeństw.

25.02.1845 August Weisbrich dzierżawi 15 mórg gruntu od Paciorkowskiego w Przystajni, w akcie zapisane zamieszkały i miejsce sobie tu obierający w Przystajni. Mógł przybyć trochę wcześniej, tego dnia umowę podpisywał tez mój Anton ale on ma wpisane zamieszkały Nowy Dwór .

Bardzo dziękuje za informacje