Nr 150. Trębaczew. Działo się we wsi Działoszyn, dnia 21.09./4.10.1913 r. o godzinie 10:00 rano. Stawił się Leon Gosławski, lat 30 i Roch Wojtal, lat 60, obaj rolnicy z Trębaczewa i oświadczyli, że dnia 19.09./2.10. tegoż roku o godzinie 1:00 po północy, umarła w Trębaczewie Marianna Goławska, żona rolnika, lat 52, urodzona i zamieszkała przy mężu, córka Jakuba i Marianny urodzonej Bzdak, małżonków Pawlików. Zostawiła po sobie owdowiałego męża Antoniego Gosławskiego. Po naocznym przekonaniu się o zgonie Marianny Gosławskiej, akt ten oświadczającym niepiśmiennym przeczytany i przez nas tylko podpisany został
Nr 65. Młynki. Działo się we wsi Działoszyn, dnia 2/15.04.1913 r. o godzinie 10:00 rano. Stawił się Michał Jarząb, lat 33 i Józef Tasarz, lat 35, obaj rolnicy ze wsi Młynki i oświadczyli, że dnia 31.03./13.04. tegoż roku o godzinie 11:00 rano, urodziło się w Młynkach martwe dziecko płci żeńskiej z Antoniego i Anny urodzonej Tasarz małżonków Węzików, rolników z Młynków. Po naocznym przekonaniu się o urodzeniu się martwego niemowlęcia, akt ten oświadczającym niepiśmiennym przeczytany i przez nas tylko podpisany został
Nr 6. Bobrowniki. Działo się we wsi Działoszyn, dnia 3/16.01.1913 r. o godzinie 10:00 rano. Stawił się Jan Jarząb, lat 59 i Walenty Marek, lat 47, obaj rolnicy z wsi Bobrowniki i oświadczyli, że dnia 1/14.01. tegoż roku o godzinie 10:00 wieczorem, umarł w Bobrownikach Piotr Węzik, chłopiec, lat 10, urodzony i zamieszkały przy rodzicach, syn Jakuba i Tekli urodzonej Klimas, małżonków Węzików. Po naocznym przekonaniu się o zgonie Piotra Węzikaj, akt ten oświadczającym niepiśmiennym przeczytany i przez nas tylko podpisany został
Nr 14. Wydrzynów. Działo się we wsi Działoszyn, dnia 14/27.01.1913 r. o godzinie 10:00 rano. Stawił się Jan Zjawiony, lat 32 i Wincenty Mazurek, lat 30, obaj rolnicy z wsi Wydrzynów i oświadczyli, że dnia 12/25.01. tegoż roku o godzinie 6:00 rano, umarła w Wydrzynowie, Bronisława Węzik, dziecko, 2 tygodnie mające, córka Macieja i Eleonory urodzonej Leszczyk, małżonków Węzików, rolników z Wydrzynowa. Po naocznym przekonaniu się o zgonie Bronisławy Węzik, akt ten oświadczającym niepiśmiennym przeczytany i przez nas tylko podpisany został