Nr 41. Laski .Działo się w osadzie Warszawa, dnia 7/19.02.1894 r. o godz. 5:00 po południu. Stawił się Józef Rzemek, służący, lat 21, zamieszkały w Laskach, w obecności świadków Szymona Dziekańskiego, lat 35 i Andrzeja Wójcika, lat 34, obu gospodarzy z Lasek i okazał nam dziecię płci męskiej i oświadczył, że urodziło się w Laskach, dnia dzisiejszego, o godzinie 11:00 rano z jego żony Elżbieta urodzonej Artyniel, lat 25.
Dziecięciu temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym odbytym nadano imię Józef, a jego rodzicami chrzestnymi byli Szymon Dziekański i Katarzyna A...owacka. Akt ten oświadczającemu i świadkom niepiśmiennym przeczytany, przez nas tylko podpisany został
Nr 383. Młociny. Działo się w osadzie Warszawa, dnia 22.11./4.12.1898 r. o godz. 3:00 po południu. Stawił się Józef Rzemek, lat 27, robotnik, zamieszkały w Młocinach, w obecności świadków Jana Matuszewskiego, lat 40 i Michała Wisińskiego, lat 56 obu, gospodarzy z Młocin i okazał nam dziecię płci męskiej i oświadczył, że urodziło się w Młocinach, dnia 17/29.11.tegoż roku, o godzinie 6:00 rano z jego żony Bronisławy urodzonej Matuszewska, lat 19.
Dziecięciu temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym odbytym nadano imię Bolesław, a jego rodzicami chrzestnymi byli Jan Matuszewski i Katarzyna Kendzierska. Akt ten oświadczającemu i świadkom niepiśmiennym przeczytany, przez nas tylko podpisany został
Nr 147. Buraków. Działo się w osadzie Warszawa, dnia 2/14.05.1899 r. o godz. 3:00 po południu. Stawił się Józef Rzemek, lat 27, robotnik, zamieszkały w Burakowie, w obecności świadków Ignacego Pilacińskiego(?), lat 28, gospodarza z Sierakowa i Piotra Lisowskiego, lat 52, robotnika z Kaskady(?) i okazał nam dziecię płci żeńskiej i oświadczył, że urodziło się w Burakowie, dnia wczorajszego, o godzinie 8:00 rano z jego żony Małgorzaty urodzonej Pacholak(?), lat 18.
Dziecięciu temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym odbytym nadano imię Zofia, a jego rodzicami chrzestnymi byli Ignacy Pilaciński i Ludwika Rzemka. Akt ten oświadczającemu i świadkom niepiśmiennym przeczytany, przez nas tylko podpisany został
Panie Tomaszu, w tym akcie Elżbieta jest z domu Artyniel.
Zakładamy, że jest to ten sam Józef. Powodem kilkakrotnego jego ożenku, zapewne są zgony małżonek, spowodowane powikłaniami poporodowymi. To w owym czasie częsta przyczyna. Zostawały małe dzieci i im trzeba było zapewnić opiekę oraz zdobyć ręce do pracy w gospodarstwie - nie oszukujmy się. Często też, kolejna żona pochodziła z rodziny zmarłej matki (takie niepisane prawo). Znalezienie aktów zgonu i ślubów rozwieje Pana wątpliwości. Z myślą o dzieciach, równie często pojawiały się w aktach kolejnego małżeństwa umowy przedślubne. Poszukałabym też aktów zgonu dzieci, chyba, że ma Pan pewność, ze dożyły wieku dojrzałego.