XIX w. epidemie cholery

Więcej
10 lata 9 miesiąc temu #10035 przez Jerzy A. . Maciążek
Replied by Jerzy A. . Maciążek on topic XIX w. epidemie cholery
W Blanowicach (dawna wieś obecnie dzielnica Zawiercia na wzniesieniu 450 m npm. "Gaje" gwarowo- Goje, znajduje się "cholernik",cmentarz, a raczej duża mogiła ma kształt płaskiego graniastosłupa ściętego. stoi tam metalowy krzyż, do lat 70 stał drewniany postawiony w czasach epidemii.Lokalizacja: 50 st. 30, 48 min. 22 sek. N i 19 st. 27, 36 min. 05 sek. Jak sadze był to "stały" cmentarz gdzie chowano osoby zmarłe na nawiedzające wówczas Blanowice i parafię Kromołowską epidemie przez cały XIX wiek.Ostry przebieg epidemii cholery latem 1852 roku opisany jest w prasie polskiej w "Kurierze Warszawskim" z 04.08.1852 roku oraz w "Gazecie Księstwa Poznańskiego" z 29.08.1852 roku. Gazeta ta donosiła, że Kromołów był"Głównym i prawie jedynym punktem najzłośliwszego działania tej epidemii..." W samym Kromołowie, który liczył wówczas ok 1200 osób zmarło ponad 200 osób.Sadze, że taki sam procent ludności zmarło w tym czasie i w Blanowicach-czyli ok 50-60. Śmierć, na początku dotknęła także ówczesnego dziedzica Skarżyc, Ludwika de Hheppen o czym też donosiła prasa w nekrologach. Jerzy A. Maciążek.

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
10 lata 9 miesiąc temu #10037 przez Tomek Janas
Replied by Tomek Janas on topic XIX w. epidemie cholery
Epidemie cholery, dżumy i tyfusu w okolicach parafii Koziegłówki (tyle tylko, że nie z XIX w.) zostały opisane w książce Pani Józefy Wiśniewskiej "Dzieje miasta i gminy Koziegłowy". Pisze tam m.in.

"Pierwsza zanotowana epidemia, bliżej nieznanej zarazy wybuchła w całej Polsce na wiosnę 1654 roku. Prawdopodobnie była to cholera i dżuma i trwała do października. Choroby nie ominęły również okolic Koziegłów. Przypuszczano, że przyszły ze Śląska i Częstochowy (tam zebrały duże żniwo). Przypisywano je nawet czarownicom. W okolicach Koziegłów miano ponoć spalić około 50. czarownic.

Ludzie z rozpaczy i strachu popadali w skrajną dzikość. Stary kościół w Koziegłówkach, jak opisują kroniki "patrzył na straszne, okropne sceny, jakie rozgrywały się w jego murach, bo tylko on uważany był za najzdrowsze miejsce". Bandy obojga płci, zdziczałe wprost, oszalałe okropnościami, wyczyniały zwierzęce orgie w jego wnętrzu.

Z powodu epidemii wiele wiosek zupełnie wyludniło się. W Koziegłówkach pozostało zaledwie 16 osób, reszta padła od zarazy lub przepadła gdzieś."

Jak pisze M. Kantor-Mirski
"Straszne rzeczy działy się w okolicy [Koziegłów]. Ludzie uciekali w lasy, chowali się w norach zwierząt, domy pustoszały. Człowiek omijał jeden drugiego, a wszędzie walały się trupy. Gdy ludzie uciekali ze swoich domostw, to do wiosek ściągały rozmaite zwierzęta, łakome żeru, który hojnie był wszędzie rozrzucony w postaci ludzkich trupów"

Jest jeszcze taka ciekawostka:
Po prawej stronie drogi, prowadzącej w kierunku Częstochowy, tuż za Koziegłowami chowano ofiary epidemii cholery i tyfusu. Jak pisze Pani J. Wiśniewska " Jeszcze w okresie międzywojennym rolnicy z Koziegłów, posiadający tam swoje pola, napotykali na kości ofiar.".

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
10 lata 8 miesiąc temu #10328 przez Teresa Łukasik
Replied by Teresa Łukasik on topic XIX w. epidemie cholery
Witam!
Rok 1831 w Siewierzu , czyżby epidemia cholery.
W jednym dniu tj. 5 sierpnia 1831r spisano tylko 12 aktów zgonu w tym 6 aktów dotyczących nazwiska Machura z Żelisławic.
familysearch.org/pal:/MM9.3.1/TH-1951-20...=M979-3HK:1007908763

Pozdrawiam Teresa Łukasik

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
10 lata 8 miesiąc temu #10337 przez Ewa Rejment
Replied by Ewa Rejment on topic XIX w. epidemie cholery
Epidemia cholery i tyfusu rownież przychodziła "falowo" do Parafii Gidle.Ludzie wymierali całymi rodzinami Mam nieco dokumentów. W przypadku dwóch gałązek mojej rodziny w jednym domu nikt nie przeżył zaś w moim bezpośrednim Rodzie z ósemki dzieci przeżyła tylko trojka w tym mój pradziadek. Zgineli również Rodzice -Grzegorz i Franciszka.
Do dziś ludzie pamiętaja o miejscach pochówku, są jeszcze kapliczki , kamienie .......

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
10 lata 8 miesiąc temu #10419 przez Paula M
Replied by Paula M on topic Odp: XIX w. epidemie cholery
w Radomsku tez byl cmentarz choleryczny, chyba w dzielnicy Sanniki
The following user(s) said Thank You: Ewa Rejment

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
10 lata 6 miesiąc temu #10985 przez Błażej Pawlica
Replied by Błażej Pawlica on topic XIX w. epidemie cholery
Krzepice, wieki wcześniejsze, rozdział z "Krzepice w przeszłości", ks. St. Muznerowski, 1914:
Morowe powietrze.
W metrykach kościelnych znajdujemy kilka notateki o morowem powietrzu. Pierwsza pod r. 1622 podaje, że grasował tu mór od października aż do połowy lutego następnego roku. Zanotowano 12 chrztów udzielonych przez ludzi świeckich w lasach, dokąd przeniosła się ludność. Podobnie podczas moru udzielano w lasach chrztu i w r. 1634. Najstraszniejsza jednak zaraza grasowała w r. 1652: w jednym tylko czerwcu umarło 46 osób, w lipcu 120 dorosłych i 44 dzieci, w sierpniu 133 osoby, w tem 35 dzieci, we wrześniu 45 osób. Razem w powyższym roku w całej parafii tutejszej zmarło 388 osób. W tej liczbie znaleźli się i czterej radni miasta. Zakonnik, notujący metryki, dodaje, że gdyby owi radni byli dbali, mór nie przybrałby takich przerażających rozmiarów. Umarł też wówczas zakonnik, ks. Grzegorz Chłodowicz, który najwięcej poświęcał się chorym.
Po całodziennej pracy wieczorami spisywał metryki zmarłych, aż sam w d. 8 września uległ zarazie. Napisano o nim w metrykach: „quem Dei amor et proximi hujus malignissimae pestis contemptorem fecit, in qua vel morientibus vel aegrotantibus plus quam sedulo ministravit.”
W r. 1661 przyniosła zarazę z Kłobucka Dorota Dylowska; umarło wtedy od września do kwietnia następnego roku 23 osoby. W r. 1680 We wrześniu mieszkanka tutejsza, wdowa po złotniku Augustynie Tyli, przeniosła mór z Krakowa, dokąd udawała się w odwiedziny do swej córki; umarło wówczas siedmnaście osób. Pod r. 1708 w lipcu zanotowano w miejscowych metrykach: „w roku bieżącym dotknęła Polskę straszniejsza kara Boża niż Szwedzi, Moskale, Kałmucy, Kozacy i inni wrogowie, bo mór, który zaczął się szerzyć w sąsiednim Śląsku. Powstał w roku przeszłym w Krakowie, rozszerzając się po okolicznych wsiach i miastach, gdzie wiele tysięcy ludzi od niego zginęło. Dotąd się szerzy w Częstochowie, w Kaliszu i okolicznych wsiach. W tem ostatniem mieście pomarli wszyscy Kanonicy Regularni”.
Do Krzepic zawitał dopiero w następnym roku, tj, 1709 w miesiącu listopadzie i trwał do końca lutego następnego roku; umarło wówczas 36 osób. Tegoż roku w październiku zjawia się straszny gość powtórnie, zabierając w Krzepicach 95 osób i w Dankowicach ośm.
Ustał mór dopiero w d. 8 marca 1711 r. Statystyka ta nie jest, jak pisze zakonnik, dokładna, gdyż wiele osób umarło w lasach i na polach.

pozdrawiam,
Błażej Pawlica, Częstochowa

genealogia.net.pl

Pawlica, Poraj - Częstochowa, Krzepice - Zwierzyniec, Popów
Ceglarek, Tałajczyk, Kardas - Wąsosz Górny, Popów, Kamieńszczyzna
Bebel - Częstochowa, Adamów, Małogoszcz - Cieśle, Wielgomłyny
Załączniki:
The following user(s) said Thank You: Tomasz Krzywanski

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Czas generowania strony: 0,000 s.
Zasilane przez Forum Kunena

Logowanie