Pustkowie Lgockie ochrzczono ur. dziś o 2 nad ranem Kazimierza, s. Jerzego Choroby, zagrodnika i Kunegundy Sworzanki (?Sworzunki - od Swora). Chrzestni: Franciszek Flak z PL i Otylia, żona Błażeja Labusa z Lgoty - półkmieci
Przy Agnieszce w 1801 faktycznie matka to Kunegunda Pasternaczonka (od Pasternak)
Albo Kunegunda miała przed Chorobą jeszcze innego męża, albo było to częste wtedy zjawisko posiadania dwóch nazwisk-przydomków, już kiedyś o tym pisaliśmy na forum. Tu masz ślub Jerzego i Kunegundy (tylko indeks - dobrze, że chociaż tyle się zachowało) - pod koniec roku 1799, pewnie w listopadzie, bo w Adwencie ślubów nie było:
Świetnie Rafał! Dziękuję!
Dziwna sprawa z tym nazwiskiem w akcie ur. Kazimierza, bo ślub był z Kunegundą Pasternak i w aktach ur. pozostałych dzieci, a było 11-ro rodzeństwa - matką jest Kunegunda z Pasternaków. Czy mógłbyś jeszcze sprawdzić w wyszukiwarce akt z 1804r. - bo jest tam wpisany Hieronim a wtedy ur. się Kazimierz.
Osoba indeksująca pomyliła się - to jest ewidentnie Kazimierz - baptisavi filium Casimirum, może zmylił ją ten kleks:
www.familysearch.org/ark:/61903/3:1:939X...362964501&cc=2115410
I w tej wersji jeszcze wyraźniej napisano Sworzunka. Nadal podtrzymuję, że to mogło być podwójne nazwisko - u mnie w kilku gałęziach istnieje to zjawisko, zwłaszcza na początku XIX wieku, tak jak tutaj
A tu jest drugi ślub Kazimierza, wdowca po Masłoniównie, w 1858 z wdową Barbarą Kopecką: